– Premier w zależności od stawianych mu zarzutów może odpowiadać bądź przed Trybunałem Stanu, bądź przed sądem karnym, w przypadku zarzutów o charakterze kryminalnym – mówi mecenas Jacek Dubois, w drugiej część wywiadu dla Gazety Bałtyckiej.
Źródło J. Dubois
Czy Pana zdaniem prezydent RP Andrzej Duda powinien być pociągnięty do odpowiedzialności Konstytucyjnej za łamanie Konstytucji?
Jako członek Trybunału Stanu nie mogę odpowiadać na pytania dotyczące odpowiedzialności konstytucyjnej poszczególnych osób. Natomiast uważam, iż każda osoba niezależnie od pełnionej funkcji , która narusza prawo, a zwłaszcza Konstytucję, powinna ponieść konsekwencje takich działań.
Jakie konstytucyjne delikty popełnił Prezydent Duda?
Z tego względu, iż mógłbym być sędzią w takiej sprawie, ponieważ Prezydent odpowiada przed Trybunałem Stanu, nie mogę odpowiedzieć na takie pytanie.
Czy Premierzy RP powinni być pociągnięci do odpowiedzialności konstytucyjnej za łamanie Konstytucji?
Każdy człowiek naruszający prawo, powinien za to odpowiadać, premierzy nie są tu wyjątkiem , nie mogę nawiązywać do konkretnych spraw, jednak w mojej ocenie, działania ostatnich dwóch premierów, w znacznym stopniu rozchodziły się z zasadami wyznaczonymi przez Konstytucję.
Jakie konstytucyjne delikty popełnili Premierzy RP?
Jako członek Trybunału Stanu nie mogę odpowiadać na pytania dotyczące odpowiedzialności konstytucyjnej poszczególnych osób. Natomiast uważam, iż każda osoba niezależnie od pełnionej funkcji , która narusza prawo, a zwłaszcza Konstytucję, powinna ponieść konsekwencje takich działań.
Czy odpowiedzialność Prezydenta i Premiera to tylko odpowiedzialność konstytucyjna, czy też karna?
Źródło J. Dubois
W zależności od charakteru czynu, można dopuścić się deliktu konstytucyjnego, który nie jest przestępstwem w myśl ustawy karnej i odpowiada się wtedy tylko przed Trybunałem Stanu, jednak działania tych osób mogą również obok Konstytucji naruszać przepisy ustawy karnej. Różnica między Prezydentem, a Premierem polega na tym, iż Prezydent może być pociągnięty do odpowiedzialności wyłącznie przed Trybunałem Stanu i nie podlega orzecznictwu sądów karnych, Premier zaś, w zależności od stawianych mu zarzutów może odpowiadać bądź przed Trybunałem Stanu, bądź przed sądem karnym, w przypadku zarzutów o charakterze kryminalnym.
Jakie konsekwencja prawne powinni ponieść ludzie władzy za łamanie Konstytucji RP?
Adekwatne do zawinienia, o ile naruszyli przepisy ustawy karnej, powinni odpowiadać przed sądem karnym, jeżeli dopuścili się deliktu konstytucyjnego, ustawa o Trybunale Stanu daje możliwość odsunięcia ich od zajmowania kluczowych stanowisk w Państwie.
Czy sędziowie dublerzy Trybunału Konstytucyjnego powinny być pociągnięci do odpowiedzialności konstytucyjnej, a może karnej?
Uważam, iż osoby powołane na swoje stanowiska nielegalnie i faktycznie wykonujące funkcje, których zgodnie z prawem nie powinny wykonywać, powinny ponieść tego konsekwencje.
Jak w praktyce miałby wyglądać proces pociągnięcia do odpowiedzialności ludzi, którzy łamali i godzili się na łamanie Konstytucji RP?
Niezależna, niezawisła Prokuratura powinna dokonać obiektywnej, a nie politycznej oceny takich zachowań i w przypadku uznania, iż mogło dojść do naruszenia prawa, postawić osobom podejrzewanym zarzuty, a następnie wnieść akty oskarżenia do sądu. O winie bądź niewinności tych osób, powinny rozstrzygać niezawisłe sądy. W przypadku odpowiedzialności konstytucyjnej osób sprawujących najważniejsze stanowiska w Państwie procedura jest nieco inna , to Sejm stawia te osoby w stan oskarżenia , a ich sprawy rozpatruje Trybunał Stanu.
Jak można nazwać to, co stało się z Konstytucją w 2015 roku? Czy można stwierdzić, iż w zakresie łamania Konstytucji działała zorganizowana grupa przestępcza?
W moje ocenie po roku 2015 wielu przedstawicieli władzy naruszało Konstytucję w swoich decyzjach, bądź wydawanych aktach prawnych. Robili to świadomie, bowiem byli wielokrotnie uświadamiani przez ekspertów , iż ich działania są niezgodne z prawem. Ich działania miały często charakter zorganizowany, bo w tych działaniach przedstawiciele Państwa się wzajemnie wspomagali.
Postawienie takiego zarzutu w mojej ocenie byłoby w pełni uzasadnione, zresztą prof. Wojciech Sadurski publicznie określał działania władzy jako zachowania o charakterze mafijnym, mających cechy zorganizowanej grupy przestępczej i został uniewinniony od stawianych mu zarzutów zniesławienia. To co mówię, jest oczywiście moją opinią, bo o czyjejś winie bądź niewinności mogą przesądzić jedynie prawomocne wyroki niezwisłych sądów.
Co w związku, z tym powinno się stać po wyborach parlamentarnych, które to mają się odbyć w tym roku?
Powinno się przywrócić niezawisłość w Prokuraturze, która w sposób obiektywny, a nie polityczny powinna ocenić zachowania osób sprawujących najwyższe urzędy w Państwie na przestrzeni ostatnich 8 lat. Podobnych ocen powinien dokonać Sejm, pod kątem ewentualnej odpowiedzialności przedstawicieli władzy za delikty konstytucyjne przed Trybunałem Stanu. Państwo, które nie pociąga do odpowiedzialności swoich urzędników za naruszenie prawa traci autorytet i wiarygodność.
Czy Pana zdaniem, na dzisiejszej opozycji leży odpowiedzialność, aby rozliczyć obecną władzę?
Odpowiedzialność będzie ciążyć na osobach wybranych do sprawowania władzy , bo ich zadaniem będzie przywrócenie prawa i doprowadzenie do odpowiedzialności osób, które prawo naruszały, na razie opozycja ma możliwość ubiegania się o dostąpienia przywileju przywrócenia Państwa prawa.
Co jeżeli obecna opozycja po wyborach nie rozliczy ludzi aktualnie sprawujących władzę? Mam na myśli głównie łamanie Konstytucji.
W moich oczach straci całkowicie wiarygodność, opozycja zapewnia, iż takich rozliczeń dokona , jeżeli zatem nie dotrzyma składanych deklaracji, straci społeczne zaufanie. Pamiętać jednak należy, iż o winie orzekają niezawisłe sądy, politycy mogą naprawić prawo, jednak postępowania karne będą zależały od Prokuratury , a wyroki od sądów.
Jak Pan myśli, czy jeżeli opozycja wygra wybory i nie rozliczy ludzi władzy to ludzie wyjdą na ulice? Czy powinni to zrobić?
Ludzie mają prawo manifestować swoje poglądy, również na ulicy, jeżeli są oszukiwani lub zwodzeni ,ulica jest również adekwatnym miejscem pokazania swojej dezaprobaty wobec rządzących. Najlepszy dowodem tego były manifestacje 4 czerwca br w Warszawie , ulica potrafi być najlepszym plebiscytem zaufania lub negacji obywateli do rządzących.
Jak skutecznie w cieniu wojny na Ukrainie pilnować ludzi opozycji, żeby po wyborach i wygranej rozliczyli ludzi obecnej władzy?
Wojna w Ukrainie to wielka tragedia sąsiadującego z nami Narodu, wojna ta nie przeszkadzała rządzącym w naruszaniu prawa, nie powinna zatem być przeszkodą w pociągnięciu ich za konkretne działania do odpowiedzialności .
Czy może być tak, iż wojna na Ukrainie spowoduje to, iż ludzie dzisiejszej władzy unikną odpowiedzialności?
Nie byłoby dlatego żadnego uzasadnienia. Państwo, które nie pociąga do odpowiedzialności swoich funkcjonariusz za naruszenie prawa, samo popada w konflikt z prawem , bowiem zgodnie z zasadami prawa karnego osoba, która dopuściła się popełnienia czynu zabronionego powinna ponieść tego konsekwencje. Nie realizowanie tej zasady jest zaniedbaniem nałożonego obowiązku.
Rozmawiał: Bronisław Waśniewski-Ciechorski
Pierwsza część wywiadu z mecenasem Jackiem Dubois: https://gazetabaltycka.pl/promowane/jacek-dubois-rzadzacy-ostentacyjnie-naruszaja-prawo