Artykuł zatytuowany "Tragedia w Krotoszynie. 27-latka zmarła po porodzie, policja zabezpiecza dokumentację" pochodzi ze strony everylife.biz.ua. I już to powinno wzbudzić nasze podejrzenia.
Czujność może jednak uśpić fakt, iż link do artykułu publikują np. nasi znajomi - zarówno na swoich profilach jak i na przykład w lokalnych grupach informacyjnych czy sprzedażowych.
Opisana w artykule sytuacja faktycznie miała miejsce. Jednak było to w 2023 roku, o czym informowaliśmy na portalu www.krotoszynska.pl.
https://krotoszynska.pl/wiadomosci/krotoszyn-kobieta-zmarla-po-porodzie-co-wykazala-sekcja-zwlok/YiV1ASSDRaxvDba6nORbDlaczego powstają fałszywe linki i clickbaity?
Twórcy tego typu stron działają w prosty sposób – żerują na emocjach. Kliknięcia generują im pieniądze z reklam, a część z nich dodatkowo próbuje wyłudzić dane osobowe lub nakłonić do pobrania szkodliwego oprogramowania. Im więcej osób uwierzy w dramatyczny nagłówek i wejdzie na stronę, tym większy zysk dla oszustów.
https://krotoszynska.pl/wiadomosci/horror-w-krotoszynie-informacja-o-smierci-dwoch-dziewczynek-to-wirus-uwazaj/mCbnG4T4esNX3AuUjrv8Co grozi po kliknięciu w podejrzany link?
Kliknięcie w link nie zawsze oznacza od razu wirusa, ale otwiera drogę do różnych zagrożeń:
- Dezinformacja – zamiast rzetelnej wiadomości użytkownik trafia na sensacyjne, fałszywe treści.
- Reklamy i przekierowania – strona może automatycznie przenosić na witryny hazardowe, pożyczkowe lub inne podejrzane serwisy.
- Phishing – użytkownik proszony jest o zalogowanie się lub podanie numeru telefonu, co grozi przejęciem konta czy zapisaniem na płatne SMS-y Premium.
- Złośliwe pliki – witryna może wyświetlać komunikaty o konieczności „aktualizacji” przeglądarki czy pobrania dodatkowej aplikacji. Kliknięcie prowadzi do instalacji szkodliwego oprogramowania.
- Śledzenie – choćby samo wejście na stronę pozwala oszustom zbierać informacje o urządzeniu i zachowaniach w sieci.
Jak rozpoznać fałszywy link?
- Dziwne domeny, np. .biz.ua, które rzadko są używane przez poważne portale.
- Sensacyjne nagłówki („Tragedia!”, „Nie żyje!”, „Dramat w Krotoszynie”), bez podania źródła.
- Brak powiązania z wiarygodnymi mediami – zamiast strony policji, straży pożarnej czy lokalnych gazet pojawia się nieznana witryna.
Jak się chronić przed oszustwem?
- Nie klikaj w podejrzane linki – choćby jeżeli udostępniają je znajomi.
- Sprawdzaj źródło – informacje o zdarzeniach w Krotoszynie znajdziesz w lokalnych mediach i oficjalnych komunikatach służb.
- Nie podawaj danych – nie wpisuj loginów, numerów telefonu czy kart płatniczych na podejrzanych stronach.
- Używaj antywirusa i aktualizuj przeglądarkę – to dodatkowa warstwa ochrony.
Linki sugerujące tragedie w Krotoszynie, prowadzące do stron takich jak everylife.biz.ua, nie informują o realnych zdarzeniach lub opisują sytuacje, które miały miejsce wiele lat temu. To clickbaity tworzone po to, by wyłudzić kliknięcia, dane osobowe lub zainstalować złośliwe programy. Zachowaj ostrożność i weryfikuj wiadomości w wiarygodnych źródłach.
https://krotoszynska.pl/wiadomosci/krotoszyn-dziewczynka-potracona-na-pasach-uwazaj-to-wirus/EmXfAGBipaI4EYUoXJoO