Nowe informacje o sprawcy: 32-latek miał zastrzelić w niedzielę rodziców i brata. Prokuratura bada m.in. hipotezę dot. relacji sprawcy z członkami rodziny i zadawnionych pretensji - podaje Interia. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, mężczyzna przez kilka lat mieszkał i pracował w Wielkiej Brytanii. "Nie był karany, nie miał wykroczeń na swoim koncie. Policja choćby go nie legitymowała" - podkreśla WP. Jak podała prokuratura, mężczyzna posiadał pozwolenie na dwie sztuki broni do celów sportowych. "Oznacza to, iż był członkiem klubu sportowego zrzeszonego w Polskim Związku Strzelectwa Sportowego i posiadał patent oraz stosowną licencję" - pisze Polsat News.
REKLAMA
Policyjny informator ujawnia: Według nieoficjalnych informacji osoby, z którymi 32-latek zabarykadował się w domu, to partnerka jego brata oraz jej córki w wieku 5 i 7 lat. Kobiecie udało się uciec i zawiadomić służby. - Policjanci negocjowali wypuszczenie dziewczynek i dobrowolne poddanie się mężczyzny aż do porannych godzin. Sprawca ignorował apele policjantów, nie chciał opuścić domu ani wypuścić stamtąd dzieci. Rano po godzinie 5:00 weszli siłowo, wtedy padły strzały. Mężczyzna odebrał sobie życie, dziewczynki uwolniono - ujawnił policyjny informator.
Zobacz wideo Próbował wykoleić pociąg. Został zatrzymany
Potrzebujesz pomocy? jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, iż możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222
Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111
Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim. jeżeli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.Czytaj także: Tragedia w Namysłowie. Jest komunikat policji ws. zdarzenia.
Źródło: Wirtualna Polska, Polsat News, Interia