To on zapłacił za aferę w Totalizatorze. Znamy kulisy jego zatrudnienia

2 godzin temu
Zdjęcie: Rafał Krzemień


Przesłuchania kandydatów na prezesa Totalizatora Sportowego trwały po 10 minut, rada nadzorcza zadawała im po dwa ogólnikowe pytania, a zwycięzca miał zostać już wcześniej namaszczony — taki obraz wyboru najważniejszej osoby w spółce Skarbu Państwa wyłania się z najnowszych ustaleń Onetu. — To był cyrk, a nie konkurs — słyszymy od jednego z uczestników.
Idź do oryginalnego materiału