Mandatem w wysokości pięciu tysięcy złotych i 10 punktami swoją jazdę bokiem zakończył 18-letni kierujący bmw. Policjantów usiłował przekonać, iż "tylko sobie ćwiczy". - Szkolenia nie odbywał pod okiem instruktora, a kolegi, który dokładnie dokumentował przebieg tych "ćwiczeń" - poinformowała rzeczniczka policji w podwarszawskim Piasecznie.