Zdewastowano wrocławski pomnik Pomordowanych na Kresach

W nocy, z niedzieli na poniedziałek, doszło do zdewastowania pomnika upamiętniającego osoby zamordowane na Kresach przy ulicy Andrzeja Frycza-Modrzewskiego.

"Nie możemy pozwolić, by takie rzeczy się w naszym mieście odbywały, dlatego wzywamy do akcji odpowiednie służby" - mówi Miłosz Tamulewicz z Konfederacji: [audioplayer id="369349" src="/img/articles/145130/Zdewastowano-wroclawski-pomnik-Pomordowanych-na-Kresach-3-67109c0a61a3e-k1.mp3"/] "Wezwanie będzie w formie złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do prokuratury. Sądzimy, iż prokuratura dalej ten temat pociągnie. Wiemy iż większość tych wydarzeń miała miejsce w centrum Wrocławia. Myślę, iż we Wrocławiu mamy zapis kamer. Z resztą, sylwetki tych osób zostały opublikowane przy ich wcześniejszych akcjach, ale przez cały czas nie wiemy jaki jest postęp w tej sprawie" Na pomniku namalowano czerwono-czarną flagę oraz napis "Sława UPA". UPA, czyli Ukraińska Powstańcza Armia, była zbrojną formacją utworzoną przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów. Służby miejskie gwałtownie usunęły zniszczenia "Tu chodzi o pobudki nie tylko nacjonalistyczne, ale i faszystowskie" – komentuje Miłosz Tamulewicz z Konfederacji: [audioplayer id="369348" src="/img/articles/145130/Zdewastowano-wroclawski-pomnik-Pomordowanych-na-Kresach-2-67109c0a12f35-k2.mp3"/] "Nie możemy pozwolić na to, by w naszym mieście takie rzeczy się odbywały. Policja opublikowała sylwetki potencjalnych sprawców z poprzednich akcji, a teraz twierdzi, iż nie toczy się żadne postępowanie. To jest dla mnie wykluczające się. Aczkolwiek my ułatwiamy pracę policji i złożymy zawiadomienie do prokuratury, więc mam nadzieję, ze te osoby będą ścigane" Incydent jest jedną w wielu akcji...