Teleologia powraca do biologii

wp-projektu.pl 2 miesięcy temu

W poprzednim artykule1 opisałem rewolucję zachodzącą w biologii systemów, w której to dyscyplinie założenia ewolucjonistyczne zastąpiono założeniami opartymi na idei projektu. W niniejszym artykule pokażę, iż wielu biologów systemów odrzuciło dogmat, zgodnie z którym badacze nigdy nie powinni odwoływać się do teleologii (czyli do celowości bądź projektu).

Od kiedy myśl zachodnią zdominowała filozofia materializmu naukowego, biologowie stanęli w obliczu dokuczliwego dylematu. Życie wygląda na zaprojektowane, ale stróżowie większości instytucji naukowych głównego nurtu zakazują badaczom odwoływania się do teleologii jako wyjaśnienia. Darwinowska teoria ewolucji, w której dobór naturalny stanowi substytut projektanta, zdawała się oferować eleganckie rozwiązanie tego dylematu. Niestety, czołowi naukowcy publicznie przyznali, iż ten pozbawiony umysłu mechanizm nie ma żadnej rzeczywistej mocy twórczej. Nie zaproponowali jednak niczego, co wiarygodnie wypełniłoby lukę eksplanacyjną pozostawioną po tym mechanizmie2.

Wykluczenie języka teleologicznego

Najbardziej filozoficznie usposobieni biologowie zdali sobie ponadto sprawę z tego, iż uznawanie mechanizmu ewolucyjnego za twórczy byt sprawczy jest logicznie niespójne. Jak na przykład w artykule zatytułowanym Teleology: The Explanation That Bedevils Biology [Teleologia: wyjaśnienie nękające biologię], stwierdził David Hanke:

Z biologią dzieje się coś niedobrego. Fundamentalnie nienaukowe sposoby myślenia spotykają się z coraz większą akceptacją i zaczynają wyznaczać sposób, w jaki temat jest wyjaśniany następnym pokoleniom. Sedno problemu polega na tym, iż wciąż nadajemy światu (dosłownie rozumiany) sens, mimo iż wiemy obecnie, iż jest to niedorzeczne i równoznaczne z przypisywaniem znajdującym się w nim obiektom subiektywnych wartości, czyli takich, które nie mają żadnej podstawy w rzeczywistości3.

Następnie przytacza on kilka wypowiedzi samego Richarda Dawkinsa, które stanowią ucieleśnienie tego filozoficznego przestępstwa:

Podziały somatyczne produkują śmiertelne ciało: komórki, narządy i inne instrumenty [, których „celem” jest promowanie] komórek generatywnych i ich podziałów4.

Replikatory istniejące dzisiaj wykazały się zdolnościami w manipulowaniu światem na swoją korzyść5.

Hanke przyznaje, iż życie wykazuje wyraźne oznaki projektu, ale podkreśla, iż rzeczywistość musi mieć charakter przeciwstawny temu, na co w naturalny sposób wskazują świadectwa empiryczne:

Części organizmów żywych na każdym poziomie skali, od cząsteczek do wielorybiego ogona, również cechują się symetrią, precyzją i złożonością. Są to wskazówki, które w dociekliwym umyśle momentalnie zapalają lampkę z napisem „celowość”. To nie może być jednak prawda. Nie są one produkowane w fabryce, a więc nie mogą być zaprojektowane i tym samym nikt nigdy nie wyznaczył im żadnego celu. Tworzą się same i po prostu istnieją, nie mając celu ani zamierzonego przeznaczenia6.

Pozostałą część artykułu Hanke przeznacza na argumentację, iż próby zidentyfikowania celu danej struktury lub cechy biologicznej prowadzą biologów na manowce. Badacze powinni w zamian zakładać, iż przedmioty ich badań po prostu istnieją i nie mają żadnego wyższego przeznaczenia, wyznaczającego dążenie do realizacji jakiegoś biologicznego celu.

Podobne zarzuty stawia zoolog John O. Reiss w książce Not by Design: Retiring Darwin’s Watchmaker [Nie wskutek projektu. Zegarmistrz Darwina na emeryturze]. Chciałby on przekonać biologów, aby w swoich publikacjach i rozważaniach całkowicie zaprzestali posługiwania się językiem teleologicznym7:

Życie nie jest zaprojektowane, a przynajmniej nie wykazuje żadnych świadectw zaprojektowania, poza być może trwaniem w istnieniu, które nie wymaga żadnego projektanta. […] Abyśmy naprawdę mogli wysłać zegarmistrza na emeryturę […] musimy przyznać, iż nie tylko nie istnieje projekt, ale iż w przyrodzie ożywionej nie istnieje choćby „projekt pozorny”, czyli byty robiące coś więcej niż jest im potrzebne do trwania w istnieniu8.

Proponuje on, aby w zamian biologowie odwoływali się do sformułowanej przez George’a Cuviera koncepcji „warunków istnienia”9, która przypomina biologiczny odpowiednik słabej zasady antropicznej w kosmologii10.

Teleologia jako zasada przewodnia

Podjęte przez Hankego i Reissa nieudolne próby wykluczenia języka teleologicznego z biologii w obliczu napływu licznych kłopotliwych dla nich danych okazały się równie skuteczne, jak próby zatrzymania tsunami dzięki zabawkowego wiaderka z piaskiem. Najbystrzejsi biologowie wiedzą obecnie, iż jedynym realnym podejściem do zrozumienia układów biologicznych jest zrozumienie ich celu.

To podejście przyjęto otwarcie w opublikowanej przez MIT Press książce System Modeling in Cellular Biology [Modelowanie systemów w biologii komórki]:

[…] głównym celem komórkowych systemów kontroli jest prawdopodobnie gwarantowanie niezawodnego wykonywania funkcji życiowych w warunkach niepewności . W związku z tym zidentyfikowanie obowiązujących na wyższym poziomie komórkowym zasad projektowych, które można wykorzystać w modelowaniu systemów, będzie wymagało jednoczesnego uwzględnienia złożoności i odporności sieci komórkowych. […]

Nadzieja na zrozumienie złożoności w biologii wiąże się więc z odkryciem zasad operacyjnych dzięki „rachunku celowości” , czyli poprzez zadawanie teleologicznych pytań, takich jak dlaczego sieci komórkowe są zorganizowane tak, a nie inaczej, zważywszy na ich znaną bądź zakładaną funkcję11.

Teleologia jako kochanka biologów

W gruncie rzeczy badacze od dawna milcząco uznają, iż dla adekwatnego ich zrozumienia struktur lub układów biologicznych istotna jest identyfikacja ich celu. Niemiecki lekarz i fizjolog Ernst Wilhelm Ritter von Brücke (1819–1892) zauważył niegdyś:

Teleologia to kobieta, bez której żaden biolog nie potrafi żyć, ale z którą wstydzi się pokazywać publicznie12.

Współcześnie jest inaczej, ponieważ język teleologiczny jest stosowany coraz bardziej otwarcie i uważa się go za najważniejszy element badań. Prawdopodobnie coraz bardziej widoczny będzie stawał się jednak konflikt między tymi, którzy chcieliby zachować prawdziwą filozoficzną wierność materializmowi naukowemu, a tymi, których celem jest najefektywniejsze poszerzanie naszej wiedzy o przyrodzie ożywionej.

Brian Miller

Oryginał: The Return of Teleology to Biology, „Evolution News & Science Today” 2021, August 25 [dostęp: 29 I 2025].

Przekład z języka angielskiego: Dariusz Sagan

Źródło zdjęcia: Pixabay

Ostatnia aktualizacja strony: 29.1.2025

Idź do oryginalnego materiału