„Tajemniczy wrak na Ursynowie: alkohol, leki i klucz do zagadki”

lukamaro.pl 3 tygodni temu

Strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego, patrolując okolice szkoły na Ursynowie, natknęli się na pojazd, który natychmiast przykuł ich uwagę. Samochód wyglądał jak żywcem wyjęty z kryminału: uszkodzona karoseria z wyraźnymi śladami kolizji, przebita opona, a w środku chaos – butelki po alkoholu, opakowania po lekach i kluczyk tkwiący w stacyjce. Właściciel pojazdu nie odpowiadał na próby kontaktu, a pod adresem wskazanym w dokumentach nikt nie otwierał drzwi.

Digital Camera

Zgodnie z procedurami, samochód spełniał kryteria odholowania na podstawie art. 50a Prawa o ruchu drogowym, ale strażnicy wyczuli, iż sytuacja kryje coś więcej. Zamiast działać rutynowo, postanowili zgłębić sprawę. W międzyczasie udało im się porozmawiać ze świadkiem, który widział pojazd w chwili, gdy został zaparkowany. Zebrane informacje okazały się na tyle intrygujące, iż strażnicy wezwali policję.

Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze policji dokładnie przeszukali wnętrze samochodu. Znalezione przedmioty tylko potwierdziły ich podejrzenia. W środku znajdowały się kluczyki do innych samochodów różnych marek oraz tablica rejestracyjna, która według rejestru powinna być dawno wycofana z obiegu. Każdy element tej układanki wskazywał na to, iż samochód mógł być użyty w działalności przestępczej.

Przez ponad półtorej godziny policjanci skrupulatnie badali sytuację, łącząc zebrane tropy w całość. Okazało się, iż tajemnicze auto prawdopodobnie odegrało kluczową rolę w przestępstwie, które teraz stanie się przedmiotem intensywnego śledztwa. Zanim odjechali, śledczy podziękowali strażnikom za ich czujność i profesjonalne podejście, które mogą znacząco przyczynić się do rozwiązania tej zagadki. Tajemnica samochodu-widma pozostaje otwarta, a jej rozwikłanie być może doprowadzi do wykrycia większego spisku.

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.

Zdjęcia: Straż Miejska m. st. Warszawy

Idź do oryginalnego materiału