Zdał prawo jazdy, ale nie cieszył się nim za długo, stracił uprawienia trzy dni po egzaminie. Mowa o 18-latku, który został zatrzymany przez kaliskich policjantów.
"Młody mężczyzna został zatrzymany przez policjantów do kontroli drogowej na terenie powiatu kaliskiego. Powodem była nadmierna prędkość. 18-latek w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje organicznie do 50 km/h jechał z prędkością aż 130 km/h. W związku z popełnionym wykroczeniem, związanym z rażącym przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego nałożyli na kierującego mandat karny w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjanci zatrzymali również mieszkańcowi powiatu tureckiego uprawnienia do kierowania. Okazało się, iż dokument tzw. tymczasowego prawa jazdy 18-latek uzyskał zaledwie trzy dni wcześniej" - poinformowała kaliska komenda.
Jeśli kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten zostanie przedłużony do sześciu miesięcy, a kolejna „wpadka" bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.