Na brytyjskiej wyspie Man zatrzymano byłego księdza, poszukiwanego przez lubelską policję za przestępstwa seksualne. 55-latek był wcześniej kapłanem w diecezji siedleckiej, również w parafiach na terenie województwa lubelskiego.
Jak przekazała Polska Agencja Prasowa, polskie władze oskarżyły Sławomira A. o 25 napaści seksualnych na 5 dziewcząt w wieku poniżej 16 lat. Według informacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie mężczyzna był poszukiwany pod wieloma zarzutami, między innymi: wykorzystania seksualnego osoby w wieku poniżej 15 lat, doprowadzenia przemocą, groźbą lub podstępem do poddania się innej czynności seksualnej.
Za mężczyzną w 2022 roku wydano Europejski Nakaz Aresztowania i czerwoną notę Interpolu. Został zatrzymany w lipcu na wyspie Man, jednej z wysp brytyjskich, posiadającej daleko idącą autonomię wobec rządu w Londynie. Według informacji tamtejszego portalu „Isle of Man Today” Sławomir A. pracował w jednej z restauracji w stolicy wyspy Man – mieście Douglas.
Jak przekazała w specjalnym komunikacie diecezja siedlecka, ścigany od 6 lat nie jest już księdzem. Został wówczas wydalony ze stanu duchownego.
– W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi aresztowania Sławomira A. i stawianymi mu zarzutami popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w diecezji siedleckiej wyrażamy ubolewanie za zaistniałą sytuację i przepraszamy wszystkie skrzywdzone osoby – można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej diecezji.
– Na mocy udzielonych przez Dykasterię Nauki Wiary uprawnień dekretem biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy – przyjętym przez Sławomira A. i uprawomocnionym w dniu 18 czerwca 2019 r. – został on wydalony ze stanu duchownego. Powodem takiej decyzji nie były zarzuty, które aktualnie opisywane są w mediach, gdyż te nie zostały zgłoszone do diecezji – napisał w oświadczeniu ks. Bielecki, rzecznik prasowy diecezji siedleckiej.
Jak przekazał, od czasu usunięcia Sławomira A. ze stanu duchownego kuria diecezjalna nie miała z nim żadnego kontaktu.
RL / opr. ToMa
Fot. pixabay.com