W noc sylwestrową w katowickiej dzielnicy Szopienice-Burowiec doszło do pożaru domu jednorodzinnego, w którym przebywało dziesięć osób. Policjanci z ogniwa wywiadowczego jako pierwsi dotarli na miejsce, zastając grupę lokatorów uwięzionych na balkonie parterowego budynku.
Mundurowi przy pomocy drabiny pomogli zejść dziewięciu osobom, w tym trójce dzieci. Na górze została seniorka, której stan zdrowia nie pozwalał na skorzystanie z drabiny.
Funkcjonariusze najpierw wyprowadzili uratowanych z zadymionej posesji, a następnie, mimo pogarszających się warunków, powrócili po pozostającą na balkonie kobietę. Dopiero po przybyciu strażaków seniorka w asyście mundurowych opuściła balkon. Całą akcję wsparli policjanci z katowickich oddziałów prewencji.
Śledczy badają teraz okoliczności oraz przyczyny wybuchu pożaru.