Decyzja o umorzeniu tzw. „polskiego wątku” afery korupcyjnej Sławomira Nowaka wstrząsnęła opinią publiczną i środowiskiem prawniczym. Prokuratura po ponad 3,5 roku od złożenia aktu oskarżenia nagle uznała, iż nie ma podstaw do zarzutów wobec byłego ministra transportu i trzech innych osób. Co więcej, sama podważyła zeznania swojego głównego świadka – Jacka P., którego wiarygodność wcześniej potwierdził sąd prawomocnym wyrokiem.