Szokujące. 45-latek chciał spalić motel i siebie benzyną. Jest film

2 godzin temu

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym mężczyzna, który ukradł ze stacji 80 litrów paliwa, butlę gazową, a następnie próbował podpalić jeden z moteli w przygranicznych Słubicach. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. 45-latek został zatrzymany. Decyzją Sądu został aresztowany na najbliższe trzy miesiące.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 stycznia, przed północą w Słubicach. Ze zgłoszenia wynikało, iż mężczyzna w jednym z moteli oblał benzyną korytarze, pokoje oraz siebie i straszy podpaleniem. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli mężczyznę siedzącego na schodach z zapalniczką w ręku. W motelu była wyraźnie wyczuwalna woń rozlanej benzyny. Policjanci podjęli próbę rozmowy z agresywnym mężczyzną.

Sytuacja była niebezpieczna. W każdej chwili mężczyzna mógł odpalić zapalniczkę i doprowadzić do tragedii. – Policjanci nie odpuszczali cały czas prowadząc rozmowę z desperatem. W pewnym momencie wykorzystując nieuwagę agresora, policjanci obezwładnili go – mówi mł. insp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Jak ustalono 45- latek, który nie jest mieszkańcem powiatu słubickiego, wcześniej na stacji paliw ukradł 80 litrów benzyny, butlę gazową oraz inne substancje łatwopalne. Z pełnym kanistrem poszedł się do motelu grożąc podpaleniem. Mężczyzna był trzeźwy, został przetransportowany karetką pogotowania na szpitalny oddział ratunkowy w Słubicach.

Podczas czynności procesowych mężczyzna został przesłuchany przez śledczych. Usłyszał trzy zarzuty. – Związane są one ze sprowadzeniem bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, kradzieży zuchwałej oraz groźby uszkodzenia ciała – mów mł. insp. Maludy. 45-latek decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Idź do oryginalnego materiału