
– Sprawca, podczas kłótni z ojcem zadał mu kilka ciosów w głowę – narzędziem tępym, a następnie udał się do pobliskiego sklepu – przypomina Bartosz Maliszewski, rzecznik prasowy płockiej Prokuratury Okręgowej. Do odnalezienia ciała doszło akurat w dniu, w którym pary świętowały Walentynki.
Do zabójstwa doszło w rodzinnym domu na terenie gminy Rościszewo (pow. sierecki) – taki miał być tragiczny finał wcześniejszej awantury domowej. Zginął 77-latek. O znalezionym ciele starszego mężczyzny policję powiadomiła sąsiadka ofiary.
Funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratora, wykonali oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Odnaleziono również prawdopodobne narzędzie, którym zadano śmiertelne ciosy.
W zwiąku z tą sprawą policjanci zatrzymali wówczas Krzysztofa K., syna denata. 54-latek był nietrzeźwy.
Czytaj: Syn zabił ojca. Trwa śledztwo pod nadzorem prokuratury
– Biegli psychiatrzy orzekli, iż Krzysztof K. w chwili czynu był poczytalny. W sprawie uzyskano 5 opinii biegłych różnych specjalności. Oskarżony był dotychczas kilkukrotnie karany sądownie – mówi Bartosz Maliszewski.
Po niespełna czterech miesiącach śledztwa, w czerwcu, prokurator rejonowy w Sierpcu skierował do Sądu Okręgowego w Płocku akt oskarżenia przeciwko recydywiście, 54 letniemu Krzysztofowi K.
Jest on oskarżony o zabójstwo ojca, tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Sprawca pozostaje w areszcie.
Foto: policja.pl