Strażacy z Kalwarii Zebrzydowskiej oddali hołd zabitemu ratownikowi

2 dni temu

Strażacy z OSP w Kalwarii Zebrzydowskiej, podobnie jak środowisko ratowników w całej Polsce, są wstrząśnięci śmiercią zamordowanego w Siedlcach ratownikach. W poniedziałek przed lokalną remizą oddali mu hołd.

W poniedziałek wo godzinie 17 w wielu miejscach w kraju ratownicy i strażacy oddawali hołd zmarłemu w sobotę ratownikowi medycznemu z Siedlec. Ta tragiczna, niepotrzebna śmierć wywarła na nich duże wrażenie.

Druhowie z OSP w Kalwarii Zebrzydowskiej wyszli przed remizę do honorowego apelu i uruchomili strażackie syreny, by przez minutę uczcić śmierć.

Podejrzany o zabójstwo ratownika w Siedlcach Adam Cz. usłyszał dwa zarzuty – poinformowała w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek.

Jeden to zarzut zabójstwa, a drugi – czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.

Prok. Gołąbek przekazała, iż pierwszy zarzut dotyczy dokonanego 25 stycznia zabójstwa ratownika medycznego w Siedlcach.

W tej sprawie prokurator przyjął, iż podejrzany działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie – dodała.

Śmiertelny cios w klatkę piersiową zadał nożem o długości ostrza około 20 cm. Za zabójstwo grozi choćby dożywocie.

Według ustaleń śledczych w sobotę Adam Cz. przyszedł około godziny 16.00 do znajomej, do jednego z mieszkań przy ul. Sobieskiego w Siedlcach (woj. mazowieckie). Około godziny 18.00 oboje przenieśli się do innego mieszkania, w tej samej klatce, tylko na wyższej kondygnacji. Tam odbywała się impreza, w której łącznie uczestniczyło sześć osób.

Wiemy, iż podejrzany spożywał duże ilości alkoholu, bo w momencie zdarzenia w jego organizmie były ponad 2 promile alkoholu. Na skutek spożycia alkoholu źle się poczuł, stracił równowagę i uderzył głową w krawędź mebla. Potem został przez jednego z uczestników imprezy sprowadzony do mieszkania znajomej, żeby tam odpoczął – powiedziała prokurator.

Podkreśliła, iż podejrzany sam podjął decyzję i zadzwonił do służb medycznych, prosząc o pomoc.

Po przyjeździe zaatakował jednego z ratowników. Ugodzony nożem w klatkę piersiową 64-letni ratownik po przewiezieniu do szpitala zmarł. Drugi z ratowników został zraniony w nadgarstek.

W poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb poinformował, iż we wtorek lub w środę odbędzie się spotkanie ze środowiskiem ratowników medycznych. W spotkaniu mają wziąć udział przedstawiciele resortów zdrowia oraz spraw wewnętrznych i administracji. Będzie ono dotyczyć działań w zakresie szkoleń, ewentualnych zmian w prawie, które mogą być podjęte jak najszybciej.

Po sobotniej tragedii w Siedlcach o podjęcie natychmiastowych działań w celu przeciwdziałania agresji wobec ratowników medycznych zwrócił się do resortów zdrowia i sprawiedliwości Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych (OZZRM), który zaproponował zaostrzenie kar za napaść na ratowników medycznych, wprowadzenie skutecznych mechanizmów ochrony prawnej personelu medycznego, wprowadzenie monitoringu wizyjnego podczas interwencji w postaci kamer nasobnych personelu ZRM oraz zwiększenie nakładów na edukację i kampanie społeczne promujące szacunek dla ratowników medycznych.

Resort spraw wewnętrznych i resort zdrowia wydały oświadczenie, w którym zadeklarowały "podjęcie stanowczych działań w celu zwiększenia ochrony służb medycznych oraz zapewnienia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko ratownikom".

Idź do oryginalnego materiału