O tym, iż rosyjski statek z tzw. floty cieni, a więc jednostek używanych do omijania sankcji nałożonych na państwo rządzone przez Władimira Putina wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją, ale odpłynął po interwencji polskiego wojska – poinformował premier Donald Tusk, który w czwartek ma pojawić się w gdyńskim Centrum Operacji Morskich. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej podał bardziej szczegółowe informacje na temat zdarzenia, do którego doszło we wtorek (20 maja) - informuje dziennikbaltyki.pl