Ataku dokonał ten sam mężczyzna, który wezwał ratowników na pomoc. Ugodzony nożem ratownik pomimo szybkiej reakcji służb medycznych i natychmiastowego przewiezienia poszkodowanego do szpitala, niestety zmarł. Miał 64 lata. Drugi ratownik został ranny w rękę i wymagał pomocy medycznej.
59-letni napastnik był pod wpływem alkoholu, miał ponad 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do szpitala, gdzie 27 stycznia prokurator przedstawił mu zarzuty zabójstwa oraz usiłowania dokonania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co grozi dożywotnim pozbawieniem wolności.
Dziś Sąd Rejonowy w Siedlcach zadecydował o 3-miesięcznym areszcie tymczasowym dla 59-latka. Mężczyzna już trafił do zakładu karnego.
Apelujemy o szacunek i wsparcia dla wszystkich służb ratunkowych, które każdego dnia z narażeniem zdrowia i życia niosą pomoc potrzebującym. Niech ta sytuacja nigdy się nie powtórzy.
Źródło: kom. Ewelina Radomyska/KK