W Szwajcarii na wspomagane samobójstwo zezwolono już w latach 40. XX w. Właśnie tam zdecydowała się wyjechać z Australii Barbara Nawratowicz, kiedy postanowiła zakończyć swoje życie. W Polsce ta procedura jest niezgodna z prawem. — Mam wrażenie, iż wciąż wypracowujemy ideę społeczeństwa, w którym jednostki biorą za siebie odpowiedzialność, w odróżnieniu od takiego, w którym państwo lub jakaś instytucja chce brać ją za nie — mówi Paweł Łuków, filozof i etyk w rozmowie z Onetem.