Postawiono zarzuty: Jak poinformowano podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, prokuratura postawiła zarzuty policjantowi, który postrzelił drugiego funkcjonariusza podczas interwencji. Chodzi o zarzut przekroczenia uprawnień, bezzasadne użycie broni służbowej i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała skutkujących śmiercią. Prokurator Norbert Woliński przekazał, iż podejrzany nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Złożono także wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu nie mniej niż pięć lat więzienia, a choćby dożywocie.
REKLAMA
Strzały podczas interwencji policji: W sobotę 23 listopada policjanci z warszawskiej komendy podjęli interwencję przy ulicy Inżynierskiej 6 na Pradze-Północ. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny z maczetą. Komenda Stołeczna Policji później przekazała, iż jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej, na skutek czego ranny został inny policjant biorący udział w akcji. Mężczyzna został w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł.
Zobacz wideo Próbował wykoleić pociąg. Został zatrzymany
Agresor zatrzymany: Prokuratura poinformowała również w poniedziałek, iż aresztowano mężczyznę, który miał biegać z maczetą przy ulicy Inżynierskiej. - Jest on podejrzany łącznie o sześć czynów, w tym kierowanie gróźb karalnych, spowodowanie obrażeń ciała, posiadanie narkotyków. I w tym postępowaniu zostały z nim wykonane czynności procesowe - przekazał prokurator Norbert Woliński.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Prokuratura wszczęła śledztwo. Są nowe informacje ws. śmierci policjanta w Warszawie".Źródło: Briefing prasowy rzecznika Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga