Apel Komendy Głównej Policji: "Zwracam się z ogromną prośbą o powstrzymanie się od publicznego wydawania wyroków oraz formułowania opinii na temat przyczyn i okoliczności tej tragedii" - przekazała insp. Katarzyna Nowak, rzeczniczka prasowa komendanta głównego policji. Jak podkreśliła, trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności i wszystkim zależy na wyjaśnieniu i ustaleniu przebiegu całego zdarzenia. "Niemniej, na tym etapie zwracam się z prośbą do opinii publicznej, a szczególnie do tych, którzy noszą lub nosili mundur - o powstrzymanie się od komentarzy i negatywnego oceniania zarówno policjantów, biorących udział w zdarzeniu, jak i formacji" - zaapelowano.
REKLAMA
Odniesiono się również do medialnych doniesień w sprawie krótkiego stażu pracy policjanta, z którego broni padł strzał. "Służbę w policji pełnił od ponad roku, ukończył niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy. W wyniku podjętej interwencji agresywny mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany" - przekazała rzeczniczka.
Zobacz wideo Rozpędzone auto jechało wprost na pieszych. Życie uratowało im drzewo
Strzały podczas interwencji policji: W sobotę 23 listopada policjanci z warszawskiej komendy podjęli interwencję przy ulicy Inżynierskiej 6 na Pradze-Północ. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny z maczetą. Komenda Stołeczna Policji później podała, iż jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej, na skutek czego ranny został inny policjant biorący udział w akcji. Mężczyzna został w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Postrzelenie policjanta podczas interwencji. Wiadomo, kim był zmarły funkcjonariusz".
Źródło: Policja