Prokuratura o "Willi Plus": "W tym śledztwie badany jest wątek ewentualnego niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień urzędniczych" - przypomina prok. Piotr A. Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak przekazał nam w środę rzecznik prokuratury, "w niniejszej sprawie wykonano już większość zaplanowanych czynności procesowych, w tym uzyskano dokumentację z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego". Przesłuchano też w charakterze świadków większość członków zespołu doradczego, który oceniał wnioski o dotacje.
REKLAMA
Co dalej: W styczniu tego roku zawiadomienie do prokuratury (kolejne już w tej sprawie) złożyła wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha. Z tego powodu warszawska prokuratura zamierza sprawdzić, czy i ewentualnie w jakim zakresie zgromadzony do tej pory materiał dowodowy wymaga jeszcze uzupełnienia. "Postępowanie toczy się w sprawie, nikomu nie ogłoszono zarzutów. (...) Aktualnie zgromadzone dowody nie dają podstaw do ogłoszenia komukolwiek zarzutów" - poinformował nas prok. Piotr A. Skiba.
Zobacz wideo Luty 2023. Przemysław Czarnek w Sejmie mówi o dotacjach przyznawanych przez jego resort
Kontrola CBA: Ministerstwo Edukacji Narodowej informowało w lutym, iż kontrolę programu "Willa plus" wszczęło również Centralne Biuro Antykorupcyjne. "Kontrola obejmuje wszystkie dotacje udzielone przez Ministerstwo w ramach wspomnianego programu. (...) Kontrola może trwać 3 miesiące. W szczególnie uzasadnionych przypadkach kontrola może zostać przedłużona o kolejne 6 miesięcy. Czynności kontrolne są w toku" - przekazało w środę portalowi Gazeta.pl biuro prasowe CBA.
Program "Willa Plus": Program pod nazwą "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania" był prowadzony w MEiN za rządów Przemysława Czarnka. Resort przyznał wtedy ponad 40 organizacjom dotacje na remont lub zakup nieruchomości. Środki trafiły m.in. do organizacji związanych z politykami PiS, Kościołem katolickim lub z harcerstwem. - Siedmiu na dziesięciu skontrolowanych beneficjentów tzw. "Willi plus" nie zrealizowało programu i naruszyło zapisy umowy. (...) Odzyskujemy pieniądze, które za czasów ministra Czarnka zostały w wątpliwy sposób przekazane różnym organizacjom - mówiła w czerwcu ubiegłego roku wiceministra edukacji Joanna Mucha.
Przemysław Czarnek o dotacjach: - Nazwaliście państwo ten program "Willa plus" wyłącznie dlatego, iż jedna, zasłużona organizacja, prężnie działająca w Polsce od lat, nabyła nieruchomość, która jest nazywana willą. Od tego nazwaliście cały program, obrażając wszystkie inne stowarzyszenia, tę fundację również - mówił Czarnek w Sejmie w lutym 2023 r., zwracając się do ówczesnej opozycji. - Organizacje już dzisiaj podpisują aneksy do umów, zgodnie z którymi nie będzie można zbyć tych nieruchomości przez 15 lat. Bo one uczciwie do tego podchodzą. One będą je wykorzystywać wyłącznie na cele projektów edukacyjnych - zapewniał.
Czytaj również: "Czarnek odpowiedział na krytykę Kaczyńskiego. 'Przyjmuję wielką reprymendę mistrza'"Źródło: Gazeta.pl, MEN, Kancelaria Sejmu RP