Śledztwo w sprawie biskupa utknęło, bo Kościół nie chce wydać akt. "On wiedział"
Zdjęcie: Biskup Stanisław Napierała
Prokuratura od prawie trzech lat bada zaniedbania biskupa Stanisława Napierały, który miał kryć księdza-pedofila. Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie. Stało się tak, bo Kościół odmówił udostępnienia śledczym ważnych akt. Kwestię rozliczenia tuszowania pedofilii ciągle utrudniają watykańskie przepisy.