"Siemano, chcę nocować w willi, gdzie została zamordowana Agata". Makabryczna moda wśród turystów

Zdjęcie: Krupówki i ogłoszenie z pytaniem o nocleg


Kiedyś ludziom wystarczało oglądanie horrorów, dziś najwidoczniej wielu z nich chciałoby je przeżyć naprawdę — uważa prof. Zbigniew Nęcki, ceniony psycholog społeczny. Naukowiec tymi słowami komentuje zjawisko, któremu mieszkańcy Podhala przyglądają się coraz większym zdziwieniem. W Zakopanem działa pensjonat, w którym brutalnie zamordowano przed laty młodą kobietę. Prowadzą go bracia ofiary, z których jeden był mordercą, a drugi pomagał mu w ćwiartowaniu zwłok i ich ukryciu. — Jeszcze niedawno turyści doradzali sobie, jak omijać to miejsce szerokim łukiem. Dziś wielu specjalnie pyta, o który obiekt chodzi, bo chcą tam nocować — mówi Władysław, zakopiański taksówkarz.