Sprawa zaczęła się od zgłoszenia kradzieży laptopa z jednej z placówek edukacyjnych w Jarocinie. 18 października do policji wpłynęła informacja o zniknięciu sprzętu o wartości 1200 zł. Na szczęście szkolny monitoring zarejestrował zdarzenie, co pozwoliło śledczym gwałtownie zidentyfikować sprawcę. Okazało się, iż 34-letni podejrzany od niedawna przebywa w Jarocinie.
8 listopada policjanci przeprowadzili zatrzymanie podejrzanego w jego miejscu zamieszkania, gdzie został umieszczony w areszcie. Analizując nagrania, śledczy zauważyli, iż sylwetka mężczyzny zgadza się z postacią zarejestrowaną przy innym incydencie – kradzieży automatu z gumowymi kulkami, do której doszło 1 listopada.
Podczas dalszego śledztwa funkcjonariusze połączyli zatrzymanego z dwoma innymi zdarzeniami. Dotyczyły one włamań do piwnic w jednym z jarocińskich bloków, gdzie między wrześniem a październikiem skradziono słoiki z domowymi przetworami oraz dwa rowery. Zabezpieczone ślady pozwoliły powiązać te przestępstwa z mężczyzną zatrzymanym w związku z kradzieżą laptopa.
Zatrzymany przyznał się do wszystkich zarzutów. W swoich zeznaniach wyjaśnił, iż laptopa zachował na własny użytek, automat z gumowymi kulkami wyrzucił, a jego zawartość zatrzymał. Domowe przetwory spożył, a rowery sprzedał przypadkowym osobom. Policjantom udało się odzyskać laptop, który już wrócił do właściciela.
Teraz 34-latek odpowie za dwa włamania i dwie kradzieże, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.