Seniorka pojechała rowerem na pole uprawne. Utonęła w rzece

1 dzień temu





Tragicznie zakończyła się środowa wyprawa 80-letniej mieszkanki gminy Kęty na pole uprawne. Policjanci odnaleźli jej ciało.

Około godziny 9 pod numer alarmowy 112 zadzwoniła osoba, która zgłosiła, iż seniorka wcześnie rano wyjechała rowerem, by wyplewić chwasty z pola rolnego. Kiedy nie wracała, poszli w tamtym kierunku, jednak nad brzegiem rzeki znaleźli tylko rower i motykę.

Stróże prawa natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Wykorzystali przewodnika z psem tropiącym i operatora drona.

Niebawem w wodzie wśród przybrzeżnych zarośli znaleźli 80-latkę. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła rezultatu. Lekarz stwierdził zgon.

Prokurator polecił przeprowadzić sekcję zwłok seniorki. Dzięki niej śledczy poznają bezpośrednią przyczynę śmierci.

Z kolei kryminalni z kęckiego komisariatu rozpoczęli już pracę, której wyniki mają odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia.

Idź do oryginalnego materiału