Poseł PiS Dariusz Matecki przed głosowaniem w sprawie uchylenia jego immunitetu oświadczył, iż dobrowolnie zrzeka się ochrony przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej. Polityk ocenił także, iż całe postępowanie w jego sprawie to "polityczna egzekucja". — Chcecie w TVN-ie posła w kajdankach. Proszę bardzo, będziecie mieć posła w kajdankach — rzucił z mównicy sejmowej, zakładając sobie wspomniany przyrząd na ręce. — Niech ten obrazek stanie się symbolem tego, do czego zmierza Polska — dodał. Po chwili polityk zwrócił się po angielsku z przesłaniem do "wolnego świata".