Sąd wydał wyrok w sprawie rzezi prawie 300 piskląt. "Część dogorywała w bólach"

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl


Prawa zwierząt nie dotyczą jedynie domowych pupili, a ich ochrona jest ważna niezależnie od sytuacji. W tym przypadku doszło do wyjątkowo brutalnego przestępstwa. Rzeź piskląt kormoranów wydarzyła się już ponad rok temu, ale teraz w końcu sąd wydał wyrok w tej sprawie. Co postanowiono?
Niektórzy uznają, iż przyroda im przeszkadza, i sądzą, iż stanowi to wystarczający powód, aby usunąć takowy problem na własną rękę; zakładają jednocześnie, iż "cel uświęca środki". Tak też niestety było w tym przypadku. Informacja o uśmierceniu około 300 piskląt kormoranów i zniszczeniu ponad 100 gniazd tych ptaków na Jeziorze Tonowskim w województwie kujawsko-pomorskim obiegła media pod koniec kwietnia 2023 roku.
REKLAMA


Zobacz wideo Nie dotykaj małych ptaków. Możesz im zaszkodzić


Sprawcy rzezi piskląt kormoranów postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Teraz poniosą konsekwencje
O wydarzeniach na Jeziorze Tonowskim poinformowało początkowo Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra", a same zniszczenia odkryli ornitolodzy współpracujący z organizacją. Było to około 110 gniazd zrzuconych na ziemię, prawie 300 piskląt kormoranów i kilkadziesiąt jeszcze niewyklutych jaj. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot (polskie stowarzyszenie o charakterze pozarządowej organizacji proekologicznej) precyzuje też w poście informującym o niedawnym wyroku, iż niektóre pisklęta zostały zdeptane.


Część ptaków zginęła po pierwszych uderzaniach, a część długotrwale dogorywała w bólach, z połamanymi ciałami, bez pokarmu, odwodniona, w skrajnym cierpieniu


- czytamy w poście Pracowni. PTOP "Salamandra" zgłosiło sprawę do prokuratury w związku z podejrzeniami popełnienia przestępstw z art. 35 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie zwierząt i art. 181. § 3 Kodeksu karnego, a także wykroczeń z art. 131 pkt 14 ustawy o ochronie przyrody. Późniejsze dochodzenie ujawniło, iż sprawcami tych działań byli dwaj 54-letni mężczyźni, którzy do zrzucenia gniazd użyli metalowych rur. Wędkarz oraz właściciel stawu przyznali się do winy już na pierwszej rozprawie i stwierdzili, iż działali "pod wpływem wzburzenia tym, iż ptaki wyjadają ryby ze stawu". Motywacja ta nie usprawiedliwia jednak okrucieństwa podjętych przez nich kroków, z czym zgadza się sąd. Jaki dokładnie wyrok wydano?


Wyrok sądu w sprawie masakry kormoranów. Pozbawienie wolności to tylko część kary
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przekazała, iż sąd Rejonowy w Żninie skazał sprawców na rok bezwzględnego więzienia z art. 35 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt o znęcanie się nad ptakami ze szczególnym okrucieństwem, a także z art. 181 par. 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli o spowodowanie znacznej szkody w świecie roślinnym i zwierzęcym. Ponadto obaj mężczyźni muszą wpłacić po 20 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a także pokryć koszty sądowe w wysokości kilku tysięcy złotych. Skazani otrzymali również zakaz posiadania zwierząt. Wyrok jest nieprawomocny.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału