Są zarzuty po wypadku na Targówku. 30-latek może spędzić 16 lat w więzieniu

1 tydzień temu
Zdjęcie: Działania policji (autor: Policja/X)


Trwają czynności w warszawsko-praskiej prokuraturze z 30-latkiem, który w niedzielę po obławie został zatrzymany przez policję. Mężczyzna miał spowodować w niedzielę wypadek na warszawskim Targówku i uciec, zostawiając w aucie rannego pasażera.

Jak mówi prokurator Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, podejrzany usłyszał zarzuty. W więzieniu może spędzić od 3 do 16 lat więzienia.

- Zarzut spowodowania wypadku, w wyniku którego ciężki uszczerbek na zdrowiu odniosła inna osoba, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu - tłumaczy.


Po południu ma zapaść decyzja o tymczasowym areszcie.

Do wypadku na ulicy Janowieckiej w Warszawie doszło w niedzielę. Kilka godzin później policja odnalazła 30-latka na terenie powiatu wołomińskiego. W momencie zatrzymania był pod wpływem alkoholu.

Idź do oryginalnego materiału