Poznańskie służby apelują: Nie wchodźcie na lód. Najwyraźniej strzępią sobie jednak języki. To zdjęcie wędkarzom zrobił nasz Czytelnik w piątek przed południem nad jeziorem Rusałka.
– Przyłączamy się do apeli służb, które przestrzegają przed wchodzeniem na poznańskie, zamarznięte akweny – jeziora, czy stawy w parkach – apelowali jeszcze wczoraj poznańscy strażnicy miejscy. Efekt? Jak widać na zdjęciach. Żaden.
– Prędzej czy później chodzenie po lodzie na jeziorze, przez które dodatkowo przepływa rzeka musi źle się skończyć. Lód jest cienki, a mróz też dziś słaby. To bezmyślność – skomentował autor zdjęcia.
– Oby łowiący nie trafili prędzej pod wodę do ryb, niż ryby do ich wiader – dodaje.
– o ile zauważymy, iż pod kimś załamał się lód i wpadł do wody to natychmiast zadzwońmy na nr alarmowy 112 – przypomina Straż Miejska. Czy w takim przypadku służby zdążą dotrzeć z pomocą? Lepiej się o tym nie przekonywać.


fot. Czytelnik