
Decyzją sądu 22-letnia mieszkanka województwa łódzkiego spędzi trzy miesiące w tymczasowym areszcie. Młoda kobieta została oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Jak ustalono – 22-latka miała zamknąć swoje psy w mieszkaniu, a potem… wyjechać na wakacje. W efekcie ciężarna suka zdechła z wycieńczenia. Uratować udało się tylko szczeniaka, który zaalarmował sąsiadów ciągłym szczekaniem.
22-latka z woj. łódzkiego odpowie za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad dwoma psami, które miała zostawić w domu same – bez opieki i jedzenia – udając się na wakacje. W efekcie zaniedbania pozbawiona żywności i wody ciężarna suka zdechła z wycieńczenia. W lokalu młodej kobiety był jeszcze jeden pies – szczeniak, którego udało się uratować, gdyż zaalarmował sąsiadów nieprzerwanym szczekaniem.
Powaga zaniedbania skłoniła Sąd Rejonowy w Zgierzu do przychylenia się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie 22-letniej oskarżonej na trzy miesiące. Kobieta poczeka na proces za kratkami.
„Prokurator zarzucił wyżej wymienionej, iż porzuciła zwierzęta, utrzymywała je w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa, jak również bez zapewnienia jakiegokolwiek pokarmu oraz dostępu do wody” – przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Paweł Jasiak.
„We wniosku o areszt prokuratura wskazała na obawę ucieczki podejrzanej, zacierania dowodów i wpływania na zeznania świadków, jak również na możliwość popełnienia innego przestępstwa z użyciem przemocy” – dodał.
Źródło: wp.pl