Kłusownicy w rękach policjantów. Szczupaki i karpie padły ich ofiarą

1 dzień temu

W ręce polkowickich policjantów wpadło dwóch mężczyzn, którzy na terenie Rezerwatu Przyrody Stawy Przemkowskie nielegalnie łowili ryby. Ich łupem padły szczupaki i karpie, które prawdopodobnie miały wylądować na świątecznych stołach. Transportowane bez wody ryby nie przeżyły.

Polkowiccy funkcjonariusze zatrzymali 33-latka z gminy Niegosławice i 35-letniego mieszkańca Przemkowa. Mężczyźni na terenie Stawów Przemkowskich podbierakiem wyciągali z wody ryby i wrzucali je do wcześniej przygotowanych worków.

– Ryby zdechły ponieważ kłusownicy transportowali je w workach bez zawartości wody – powiedział nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice. – Łącznie łupem sprawców padło blisko 60 kilogramów ryb. Kłusowanie zostało przerwane przez policjantów, którzy doprowadzili wspomnianych mężczyzn do policyjnych cel.

Za połów ryb bez wymaganego zezwolenia i znęcanie się nad zwierzętami zatrzymani odpowiedzą przed sądem.

– Ostatecznie listę zarzutów uzupełnił ten dotyczący zniszczenia mienia. Okazało się bowiem, iż kłusownicy przy okazji połowu, zniszczyli foto-pułapki o wartości 3 tysięcy złotych. Za złamanie wymienionych przepisów sprawcom grozi kara do 5 lat więzienia – dodaje policjant.

Idź do oryginalnego materiału