Przywieźli walizki z nietypową zawartością. Interwencja KAS w Krakowie

5 godzin temu

Rutynowa kontrola pasażerów na lotnisku Kraków-Balice przez funkcjonariuszy Oddziału Celnego przyniosła zaskakujące efekty. W bagażach osób przybywających spoza Unii Europejskiej odnaleziono 107 kg surowego mięsa. Wyroby został skonfiskowany, a na podróżnych nałożono wysokie mandaty.

Krakowska Krajowa Administracja Skarbowa opublikowała komunikat, z którego wynika, iż dwójka pasażerów przyleciała z Bliskiego Wschodu. Celnicy kontrowali bagaże pasażerów przybywających spoza terenu Unii Europejskiej i odkryli walizki wypełnione mięsem.

ZOBACZ: Pociągiem za złotówkę. Wraca lubiana promocja

107 kg mięsa w walizkach. Pasażerowie ukarani mandatami

Wyroby przewożone przez pasażerów zostały skonfiskowane i najpewniej zostaną poddane bezpiecznej utylizacji. Dwójka nieświadomych podróżnych została ukarana mandatami w wysokości 5 tys. złotych.

KAS przypomina, iż wwożenie surowego mięsa lub produktów odzwierzęcych (np. nabiału) bez kontroli weterynaryjnej jest zabronione przez przepisy unijne i krajowe. Celem zakazu jest ochrona zdrowia zwierząt i ludzi przed chorobami zakaźnymi, takimi jak pryszczyca.

ZOBACZ: Echa tragedii w Krakowie. Jest oświadczenie szefa Służby Więziennej

"Na terytorium Unii Europejskiej nie można wwozić produktów mięsnych ani mleczarskich bez przeprowadzenia granicznej kontroli weterynaryjnej. W przypadku ruchu podróżnych przywóz takiej żywności jest całkowicie zakazany. Podróżnym zaś grozi grzywna lub odpowiedzialność karna" – powiedział Maciej Kopacz, kierownik Oddziału Celnego Port Lotniczy Kraków-Balice.

Co można przewieźć przez granicę?

Każdy z państw ma własne zasady dotyczące wwozu określonych produktów, np. wwiezienie: żywności, roślin, zwierząt i skór zwierzęcych do Australii jest całkowicie zakazane. Dlatego zawsze warto sprawdzić ograniczenia przed podróżą do danego kraju, np. na stronie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych - czytamy w komunikacie KAS.

WIDEO: Joanna Senyszyn "imperatorką" internetu. "Bardzo mnie to cieszy"
Idź do oryginalnego materiału