Przemoc, śmieci, strach. Niemcy w narkotykowej spirali. "Nasze miasto jest magnesem dla narkomanów"

2 godzin temu
Zdjęcie: Osoba zażywająca narkotyki śpi na chodniku w Kolonii


— Wokół dworców kolejowych powstają strefy, których mieszkańcy unikają po zmroku. Towarzyszy temu zaśmiecanie terenów, które coraz bardziej popadają w ruinę — mówi o narkomanii w Niemczech Christof Wellens, kandydat CDU na burmistrza miasta Moenchengladbach. "Ponadto kwitnie przestępczość związana z pozyskiwaniem narkotyków". Obrazy z niemieckich miast są zatrważające. Coraz więcej z nich wpada w pętlę narkomanii. — Nasze miasto nie powinno być salonem dla osób uzależnionych od narkotyków — mówią politycy z Dortmundu.
Idź do oryginalnego materiału