W czwartek ok. godz. 4 w nocy dyspozytorzy numeru alarmowego 112 odebrali przejmujący telefon. 9-latka z Wołowa (woj. dolnośląskie) zauważyła, iż jej mama straciła przytomność. Dziewczynka przełamała strach i postanowiła wezwać pomoc.
— Ja się bardzo boję — powiedziała dyspozytorom 9-latka. — Mama leży nieprzytomna. Ma cukrzycę — dodała.
9-latka wezwała pomoc do chorej mamy. Ratownicy przybyli na czas
Wołowscy policjanci opisują, iż w domu znajdowała się również roczna siostra zgłaszającej. Po tym, jak matka straciła przytomność, dziecko zaczęło płakać. Ojciec dzieci w momencie zdarzenia był w pracy.
„Dzięki bohaterskiej postawie dziewczynki, znajomości numeru alarmowego 112 oraz umiejętnościom dyspozytora, pomoc przyszła na czas. Zachowanie Weroniki jest przykładem dla jej rówieśników, ale i dorosłych, iż w sytuacji kryzysowej trzeba zachować zimną krew i podjąć działania, które mogą uratować czyjeś zdrowie lub życie” — podkreślili mundurowi.
Za postawę godną naśladowania Weronice podziękuje Komendant Powiatowy Policji w Wołowie nadkomisarz Piotr Huzar, który zaprosił dziewczynkę wraz z rodziną do wołowskiej komendy.