Produkowali narkotyki na zapleczu piekarni

4 godzin temu
Zdjęcie: fot. cbsp.policja.pl


Czterech mężczyzn w wieku od 23 do 62 lat zostało oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która produkowała i handlowała amfetaminą oraz mefedronem. Były one produkowane na zapleczu piekarni w Gorzycach (woj. podkarpackie). Dziewięć innych osób odpowie za handel i posiadanie narkotyków.


Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, a śledztwo prowadził Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.

Jak powiedział PAP szef podkarpackiego wydziału zamiejscowego PK prok. Rafał Teluk, głównymi oskarżonymi w tej sprawie są: 62-letni Roman B., 40-letni Przemysław S., 36-letni Maksymilian S. oraz 23-letni Adrian B. Oni odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją i handlem amfetaminą oraz mefedronem. Wszyscy czterej przebywają w aresztach.

W toku śledztwa prokuratura ustaliła, iż produkcja narkotyków odbywała się na zapleczu piekarni w Gorzycach (pow. tarnobrzeski).

"Prowadzący ją 62-letni Roman B. w zakresie produkcji narkotyków ściśle współpracował z 36-letnim Maksymilianem S. i 40-letnim Przemysławem S. Stałym odbiorcą wyprodukowanych narkotyków był 23-letni Adrian B., który zakupił od Romana B. co najmniej 4 kg mefedronu" - wyjawił prok. Teluk. Dodał, iż w ramach prowadzonego śledztwa, 17 lipca 2023 r. policja na polecenie prokuratora znalazła w kilku wytypowanych miejscach znaczną ilość substancji psychotropowej. "W postaci krystalicznej o nazwie 4-CMC w ilości łącznej prawie trzy kg, w postaci płynnej 37 litrów, a także narkotyk w postaci 4-MMC (mefedron) 76 gram" - wymienił prokurator.

Działania służb

Prok. Teluk dodał, iż podczas dalszych czynności policja wykryła jeszcze 15 kg substancji o nazwie 2-bromo-4-chloropropiofenonu, z której można wytworzyć 12,2 kg substancji psychotropowej 4-CMC. Ponadto w miejscach przeszukania zabezpieczonych zostało jeszcze 2,5 kg amfetaminy. "Ujawniony podczas przeszukania sprzęt, substancje, odczynniki chemiczne oraz wyposażenie stanowiły kompletny zestaw umożlwiający otrzymywanie 4-CMC" - zaznaczył szef podkarpackiego wydziału PK. Oprócz tego, w miejscach użytkowanych przez Romana B., znalezione zostały jeszcze inne narkotyki, w tym ponad 400 gram marihuany oraz ponad 277 gram haszyszu.

"Nadmienić należy, iż w posiadaniu oskarżonego Romana B. znajdowały się również dwa samochody osobowe: marki BMW 320D, który posiadał przerobiony numer VIN oraz volvo V60. Oba pochodzą z kradzieży z włamaniem dokonanych w Belgii" - przekazał prokurator i poinformował, iż decyzją prokuratora oba samochody zostały zwrócone prawowitym właścicielom.

Roman B. odpowie także za posiadanie bez zezwolenia broni palnej - rewolwera przerobionego z broni alarmowej kal. 22 Long produkcji tureckiej, oraz amunicji do broni palnej, a także około 40 tys. papierosów różnych marek z podrobionymi znakami towarowymi. Miał także przywłaszczony cudzy dowód osobisty. Łącznie Roman B. został oskarżony o popełnienie 10 przestępstw.

Przestępstwo udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, zaś przestępstwo wytwarzania znacznych ilości narkotyków zagrożone jest karą grzywny i karą więzienia do lat 15.

Źródło: PAP

Idź do oryginalnego materiału