- Nauczę się z tym żyć, odbuduję siebie. Ale na zawsze pozostanie te 51 osób, które mnie zhańbiły - mówiła w sądzie w Awinionie Gisèle Pelicot. Kobieta wygłosiła ostatnie oświadczenie w kończącym się procesie, w którym 50 osób oskarżono za gwałty na niej, a jedną - jej byłego męża - o organizowanie ich przez dekadę.