Potrzebujesz pilnie gotówki? Możesz poczekać. Banki mogą blokować dostęp do Twoich pieniędzy

2 godzin temu

Wyobraź sobie sytuację: masz 50 tysięcy złotych na koncie, ale potrzebujesz gwałtownie wypłacić 5000 zł gotówką na naprawę samochodu. Idziesz do bankomatu i… możesz wypłacić maksymalnie 800 złotych. Następny bankomat – znów 800 zł. Trzeci, czwarty, piąty. Żeby zebrać potrzebną kwotę, musisz odwiedzić siedem różnych bankomatów. A to dopiero początek problemów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Miliony Polaków nie zdają sobie sprawy, iż choć pieniądze należą do nich, banki mogą skutecznie zablokować im dostęp do własnych środków. Nie chodzi o awarie systemu czy problemy techniczne – to celowa polityka ograniczeń wynikająca z prawa. Może sparaliżować twoje finanse w najgorszym momencie.

Euronet i Planet Cash – najwięksi gracze, najmniejsze limity

W całej Polsce działają tysiące bankomatów dwóch głównych operatorów: Euronet i Planet Cash. To oni obsługują większość wypłat gotówki w kraju. Problem w tym, iż narzucili limity, które nie nadążają za rzeczywistością ekonomiczną.

Euronet, który obsługuje największą sieć bankomatów w Polsce, umożliwia wypłatę maksymalnie 800 złotych jednorazowo. Planet Cash jest nieco bardziej „hojny” – pozwala wypłacić 1000 złotych za jednym razem. To kwoty, które 20 lat temu mogły wydawać się duże, ale dziś ledwo wystarczają na podstawowe potrzeby.

Dla porównania: średnie miesięczne wydatki polskiej rodziny to około 6000 złotych. Oznacza to, iż wypłacenie choćby tygodniowego budżetu domowego wymaga odwiedzenia kilku różnych bankomatów.

Dodatkowo każdy bankomat ma własne ograniczenia techniczne. Urządzenie może wydać maksymalnie 30-40 banknotów na raz. jeżeli akurat ma tylko banknoty 50-złotowe, maksymalna wypłata to 2000 złotych – niezależnie od limitów twojego banku czy operatora.

PKO BP szokuje klientów – limity spadają o połowę

Największy bank w Polsce wprowadził zmiany, które zaskoczyły miliony użytkowników. PKO Bank Polski od maja 2025 roku obciął domyślne limity przelewów w aplikacji mobilnej średnio o połowę.

Wcześniej przeciętny użytkownik mógł przelać z aplikacji mobilnej 20-30 tysięcy złotych dziennie. Teraz domyślny limit wynosi zaledwie 3000 złotych dla przelewów na konto w aplikacji IKO. To mniej niż średnie miesięczne wydatki na jedzenie dla czteroosobowej rodziny.

Bank tłumaczy to walką z cyberprzestępczością i chęcią ochrony klientów. W praktyce oznacza to jednak, iż opłacenie czynszu, raty kredytu i podstawowych rachunków może wymagać kilku dni, jeżeli klient nie podniesie limitów samodzielnie.

Szczególnie dotkliwe są nowe limity dla przedsiębiorców. Firma potrzebująca pilnie przelać pieniądze dostawcy czy pracownikom może zostać zablokowana na poziomie kieszonkowego.

Banki stosują różne standardy – chaos dla klientów

Różnice między bankami w kwestii limitów są ogromne i mogą przyprawić o zawrót głowy. Klient Santander Bank Polska może wypłacić jednorazowo z bankomatu 1000 złotych, ale jego dzienny limit sięga 19 800 złotych. W przypadku przelewów internetowych może przesłać choćby 400 tysięcy złotych dziennie.

Z kolei Pekao oferuje znacznie więcej swobody w wypłatach gotówki. Standardowe karty pozwalają na jednorazową wypłatę 6 tysięcy złotych, a złote karty debetowe – choćby 15 tysięcy złotych. W przypadku przelewów bank pozwala na transakcje do wysokości całego salda na koncie.

Najbardziej liberalny jest mBank – klienci z mobilną autoryzacją mogą przelewać choćby 500 tysięcy złotych dziennie przez stronę internetową. Jednak w aplikacji mobilnej limity spadają drastycznie – często do zaledwie 10 tysięcy złotych dziennie.

Ta niespójność oznacza, iż zmiana banku może radykalnie wpłynąć na dostępność twoich własnych pieniędzy. Co gorsze, większość klientów dowiaduje się o limitach dopiero w momencie, gdy próbuje wykonać transakcję.

BLIK obiecuje wygodę, dostarcza frustrację

System BLIK miał uprościć płatności, ale w praktyce wprowadza kolejne ograniczenia. Przelewy na telefon przez BLIK w Pekao i VeloBank są limitowane do 500 złotych dziennie – mniej niż kosztuje tankowanie samochodu.

mBank idzie jeszcze dalej w ograniczeniach. Pozwala na zaledwie 5 przelewów na telefon dziennie, niezależnie od kwoty. Oznacza to, iż po przesłaniu pieniędzy pięciu osobom – choćby po 10 złotych każdej – funkcja zostaje zablokowana do następnego dnia.

Te limity ilościowe są szczególnie problemowe dla właścicieli małych firm, którzy często muszą rozliczać się z wieloma kontrahentami jednego dnia.

Przelewy „natychmiastowe” – marketing kontra rzeczywistość

Banki reklamują przelewy ekspresowe jako rewolucję, ale rzeczywistość jest rozczarowująca. PKO BP pozwala na przelewy natychmiastowe tylko do kwoty 3000 złotych jednorazowo. To oznacza, iż pilny przelew na wyższą kwotę po prostu nie jest możliwy.

Co gorsza, niektóre banki blokują ekspresowe przelewy do najważniejszych instytucji. Nie można gwałtownie przelać pieniędzy do Urzędu Skarbowego czy ZUS. W praktyce oznacza to, iż choćby pilne opłacenie podatków wymaga tradycyjnego przelewu z kilkugodzinnym opóźnieniem.

Aplikacje mobilne – pozorna wygoda

Banki przekonują, iż aplikacje mobilne to przyszłość bankowości, ale nakładają na nie jeszcze surowsze ograniczenia niż na strony internetowe. PKO BP obniżyło domyślne limity w aplikacji IKO do 1500 złotych dla przelewów na telefon i 3000 złotych dla transakcji zbliżeniowych BLIK.

Santander ogranicza przelewy z aplikacji mobilnej do 10 tysięcy złotych dziennie. jeżeli potrzebujesz przelać więcej, musisz przełączyć się na bankowość internetową. To dodatkowe utrudnienie, które może być krytyczne w sytuacjach awaryjnych.

Co to oznacza dla ciebie w praktyce

Te ograniczenia wpływają na twoje życie codzienne bardziej, niż możesz się spodziewać. Planowanie większych zakupów wymaga przygotowania z kilkudniowym wyprzedzeniem. Kupno używanego samochodu, opłacenie remontu czy inne znaczące wydatki mogą wymagać kombinowania z limitami kilku różnych banków.

Dla rodzin sytuacja jest szczególnie trudna. Rodzice planujący opłacenie wakacji, zakup sprzętu AGD czy inne większe wydatki muszą pamiętać o limitach tygodniami wcześniej. W sytuacjach awaryjnych – awaria samochodu, nagła naprawa w domu, problemy zdrowotne – dostęp do własnych pieniędzy może być znacznie utrudniony.

Właściciele firm są w jeszcze gorszej sytuacji. Klienci segmentu biznes w Banku Millennium mogą wypłacić maksymalnie 20 tysięcy złotych dziennie, podczas gdy klienci bankowości prywatnej – choćby 50 tysięcy złotych. Ta dyskryminacja może sparaliżować działalność małych przedsiębiorstw, które często potrzebują szybkiego dostępu do gotówki.

Szczególnie problematyczne są sytuacje, gdy trzeba gwałtownie wypłacić wynagrodzenia dla pracowników, opłacić dostawców czy sfinansować nieprzewidziane wydatki. Firma może mieć na koncie setki tysięcy złotych, ale nie być w stanie ich wykorzystać w potrzebnym momencie.

Dlaczego banki to robią

Oficjalne wytłumaczenie banków to bezpieczeństwo i walka z cyberprzestępczością. PKO BP wprost twierdzi, iż chce „wzmocnić systemy i pomóc klientom bronić się przed cyberprzestępcami”. W praktyce jednak ograniczenia dotykają przede wszystkim uczciwych klientów, a przestępcy gwałtownie uczą się je obchodzić.

Prawdziwy powód może być bardziej prozaiczny. Niższe limity oznaczają mniejsze ryzyko dla banków w przypadku włamań na konta. Jednak koszty tej ochrony ponoszą klienci, którzy tracą płynny dostęp do własnych pieniędzy.

Jak sobie radzić z limitami

Najważniejszą strategią jest planowanie z wyprzedzeniem. Zanim zaplanujesz większy wydatek, sprawdź limity swojego banku. Większość banków pozwala na zmianę limitów przez aplikację lub stronę internetową, ale proces może potrwać od kilku godzin do kilku dni roboczych.

Rozważ posiadanie kont w kilku różnych bankach. Dzięki temu możesz wykorzystać limity każdego z nich. Dodatkowo różne banki mają różne specjalizacje – jeden może mieć wyższe limity na przelewy, drugi na wypłaty z bankomatów.

W sytuacjach awaryjnych pamiętaj o funkcji cashback w sklepach. Wiele sieci handlowych pozwala na wypłatę dodatkowych 200-500 złotych podczas płacenia kartą. To może być sposób na ominięcie limitów bankomatów.

Poznaj lokalizację bankomatów różnych operatorów w swojej okolicy. Wypłaty z kilku różnych urządzeń mogą pozwolić na uzyskanie większej kwoty, choć wymaga to więcej czasu.

Pamiętaj też o możliwości wypłat w oddziałach banku. Bank Pekao pozwala na wypłatę do 20 tysięcy złotych bez wcześniejszego zgłoszenia, podobnie Santander Bank Polska. Wyższe kwoty wymagają wcześniejszej deklaracji, ale w nagłych sytuacjach warto o tym pamiętać.

Najważniejsze: nie zakładaj, iż zawsze będziesz miał dostęp do swoich pieniędzy. Limity to rzeczywistość, z którą trzeba się liczyć i odpowiednio planować swoje finanse.

Idź do oryginalnego materiału