Postępowania dyscyplinarne i dymisje. Służba więzienna wyjaśnia bulwersującą sprawę

1 tydzień temu
Zdjęcie: Postępowania dyscyplinarne i dymisje. Służba więzienna wyjaśnia bulwersującą sprawę


Wobec kolejnych dwóch funkcjonariuszy zakładu karnego w Zamościu złożono zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Zostali też zawieszeni w czynnościach służbowych. To finał sprawy związanej z ucieczką osadzonego Bartłomieja B. ze szpitala psychiatrycznego.

– Zakończyliśmy czynności kontrolne. W ich wyniku wyciągniemy konsekwencję wobec 9 funkcjonariuszy – informuje rzecznik prasowy dyrektora generalnego Służby Więziennej, podpułkownik Arleta Pęconek. – Funkcjonariusze nie wykonali swoich podstawowych obowiązków. Nie obserwowali oraz nie ochraniali osadzonego. Dodatkową przyczyną było nierozpoznanie przedmiotowego konwojowania, wymagającego wyjątkowej ochrony. W związku z powyższym za naruszenie dyscypliny służbowej wobec czterech funkcjonariuszy wszczęto postępowania dyscyplinarne oraz złożono zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, o którym mowa w artykule 231 kodeksu karnego. Wobec kolejnych pięciu funkcjonariuszy postępowania dyscyplinarne zostaną wszczęte najpóźniej do końca tego tygodnia.

W wyniku sprawy został też odwołany ze stanowiska dyrektor Zakładu Karnego w Zamościu ppłk Dariusz Bochyński. Dziś (13.11) na to stanowisko został powołany ppłk Andrzej Pietruszka.

Przypomnijmy, iż w nocy z 6 na 7 października, mężczyzna – podejrzany o zabójstwo – uciekł z obserwacji sądowo-psychiatrycznej ze szpitala w Radecznicy, gdzie był dozorowany przez służbę więzienną. Wcześniej był tymczasowo aresztowany, a do szpitala trafił po próbie samobójczej. Podejrzany został schwytany po 10 dniach ucieczki i trafił do Zakładu Karnego w Rzeszowie. Według ustaleń śledczych, funkcjonariusze spali w trakcie pełnienia służby, wskutek czego osadzony uciekł z oddziału.

RyK / opr. PrzeG

Fot. pixabay.com

Idź do oryginalnego materiału