Popełnili zbrodnię tak straszliwą, iż dopiero trzeba było wymyślić dla niej nazwę. 80 lat temu rozpoczął się najsłynniejszy proces w historii
Zdjęcie: Sędziowie Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze w sali Pałacu Sprawiedliwości, Niemcy, 1945 r.
"Tajne protokoły", "rozmowa przez podwójny materac", trupy w szafie i suto podlewane alkoholem imprezy w Grand Hotelu. Niezależnie od tego, jak wiele mówi się o Norymberdze jako o triumfie sprawiedliwości, Amerykanie i Brytyjczycy dołożyli starań, aby sam proces taki nie był — pisze o procesie norymberskim, który rozpoczął się dokładnie 80 lat temu, 20 listopada 1945 r., historyk Konstantin Pachaljuk. Mimo to należy oddać mu sprawiedliwość: trwający ponad rok proces stanowi punkt zwrotny w historii międzynarodowego prawa karnego i dał podwaliny konwencji genewskiej czy deklaracji o prawach człowieka. To tam, w Norymberdze, raz pierwszy na ławie oskarżonych znaleźli się wysocy rangą przywódcy: ich zaskoczenie, iż inne kraje postanowiły osądzić ich za to, co robili jako mężowie stanu, było całkowicie szczere.

3 godzin temu














English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·