Polował na kobiety… śliną. Wrocławianin zatrzymany po trzech latach
Zdjęcie: Opluwacz w rękach policjantów.
Działał z zaskoczenia, atakował bez powodu. Ślina była jego bronią, a rower narzędziem ucieczki. Pędził przez miasto, pluł na kobiety i znikał. Przez trzy lata pozostawał nieuchwytny, aż zyskał przydomek "opluwacza z Wrocławia". Ofiary najczęściej widziały tylko jego plecy. Dopiero teraz okazało się, iż poszkodowanych może być choćby kilkadziesiąt osób. Poszukiwany wandal został w końcu zatrzymany. Podejrzanym jest 23-latek.