Policja z Krakowa poszukuje 18-latki z Wielkiej Brytanii. "Zagadkowa sprawa"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Źródło: Komenda Miejska Policji w Krakowie


Policja z Krakowa poszukuje 18-letniej Anny z Wielkiej Brytanii, która zaginęła na lotnisku w Krakowie. Funkcjonariusze z Małopolski przyznają, iż sprawa jest zagadkowa.
Policja o zaginięciu 18-latki: W poniedziałek (18 listopada) funkcjonariusze przesłali Gazeta.pl informację o zaginięciu 18-letniej Anny. Kobieta po raz ostatni była widziana 11 listopada około godziny 23 na lotnisku Kraków-Balice. Jest polskiego pochodzenia, ale urodziła się i mieszka w Wielkiej Brytanii. - Nigdy wcześniej nie była w Polsce, nie mówi po polsku. Nikt nie ma też podejrzeń, by wyjechała do jakiegoś krewnego - powiedziała kom. Aleksandra Bytowska, oficerka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie w rozmowie z WP.


REKLAMA


Poszlaki w sprawie zaginionej 18-latki: Według policjantki nic nie wskazuje do tej pory, żeby nastolatka chciała zerwać kontakty z rodziną. Dodaje, iż informacji i poszlak jest niewiele. - Na ten moment nie mamy żadnego konkretnego tropu. To zagadkowa sprawa, jedna wielka niewiadoma - podkreśla kom. Aleksandra Bytowska.


Zobacz wideo Łukasz Ż. w rękach policji. Tak wyglądało doprowadzenie mężczyzny do aresztu


Apel krakowskiej policji: W komunikacie policjanci podali rysopis zaginionej 18-latki. Kobieta ma około 160-170 centymetrów wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała, ma długie włosy o kolorze ciemnego blondu. W dniu zaginięcia była ubrana w szare spodnie jeansowe, które miały dziury na kolanach. Miała na sobie czarną kurtkę oraz czarne buty. Opublikowano także zdjęcia poszukiwanej kobiety. Policja prosi o pomoc wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionej 18-latce. W tej sprawie należy kontaktować się z Komisariatem Policji w Zabierzowie na numer telefonu 47 83 21 100 lub 112.
Więcej informacji o sprawie przeczytasz w tekście Timura Wesołowskiego "18-latka z Wielkiej Brytanii zaginęła w Polsce. Ostatni raz widziano ją na lotnisku".Źródło: wp.pl, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału