40 godzin prac społecznych za obronę Jasnej Góry |
Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!
Policjanci z Częstochowy chronią lobby LGBT. Przeszkadza im, iż bronimy Jasnej Góry przed marszami równości.
Już kolejny rok z rzędu dwóch konkretnych policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie masowo zakłada nam procesy. Czy wie Pan za co? Za to, ze bronimy Jasnej Góry przed marszami równości, a na banerach mamy prawdę o gejach-gwałcicielach.
Policjanci przegrali z nami już kilkanaście procesów.
Zakładają nowe – z identyczną argumentacją i zarzutami. Przegrywają znowu. Zakładają kolejne. I tak w kółko.
To jest nękanie.
Ludzie muszą poświęcać czas, jeździć na przesłuchania i rozprawy, nie wiedzą, co z nimi będzie. Tymczasem policjanci bawią się za pieniądze podatnika, narażają na koszty wymiar sprawiedliwości i marnują swój czas, który powinni przeznaczyć na ściganie przestępców.
W tym roku – po paradzie i naszej kontrmanifestacji 31 sierpnia – wezwali już niemal 20 działaczy Fundacji Życie i Rodzina, którzy pokojowo wyrażali sprzeciw wobec parady LGBT pod Jasną Górą.
Dość.
Zorganizowaliśmy w piątek pikietę informacyjno-edukacyjną #StopLGBT, żeby nagłośnić problem w komendzie policji w Częstochowie. Chcieliśmy także, aby nasi odważni wolontariusze dostali wsparcie, bo niektórzy z nich czują się po prostu terroryzowani. Proszę zobaczyć, jak wygląda przykładowy wyrok nakazowy w przypadku jednego z działaczy ŻiR-u. Zaocznie zasądzono mu miesiąc prac społecznych w wymiarze 40 godzin, choć nie zrobił nic złego.
Teraz trzeba złożyć sprzeciw od wyroku i rozpocząć cały proces, aby chłopak mógł się wybronić od absurdalnych zarzutów.
Z pewnością spyta Pan, co to za „nieprzyzwoite napisy i rysunki” były na banerze? Otóż był tam homopedofil z Platformy Obywatelskiej Krzysztof F. oraz informacja, iż ten gej wykorzystał seksualnie dziecko…
A tak wyglądała pikieta pod Komendą Miejską Policji w Częstochowie przy ul. Popiełuszki.
Szanowny Panie,
Wiem, dlaczego policja tak wytrwale zakłada nam kolejne procesy. Chcą obciążyć Fundację finansowo i logistycznie – żebyśmy nie mogli prowadzić naszej codziennej pracy prolife.
Jesteśmy znowu ofiarami prześladowań za to, iż skutecznie obroniliśmy jasnogórskie sanktuarium.
Bardzo Pana proszę o wsparcie modlitewne i finansowe dla osób, które broniły Jasnej Góry. Koszty obrony 20 ludzi mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych. Żadna z tych osób nie poradzi sobie bez Pańskiego wsparcia.
W tej chwili już ponosimy wydatki – składają się na nie:
– koszty logistyczne związane z piątkową pikietą,
– pierwsze konsultacje prawne,
– pisma do sądów,
– analizy strategii procesowej.
Czy może Pan nas wesprzeć? Czy może Pan przekazać kwotę, o której wysokości sam Pan zdecyduje, żeby pomóc działaczom z Częstochowy bronić się przed lobby LGBT?
Wpłat można dokonać na rachunek Fundacji Życie i Rodzina:
47 1160 2202 0000 0004 7838 2230.
Kod SWIFT: BIGBPLPW.
Proszę o dopisek „OBRONA JASNEJ GÓRY”.
Można też skorzystać z Blika/kart/wpłat online tutaj: www.RatujZycie.pl/wesprzyj.
W Fundacji wiele razy jesteśmy zaskoczeni, gdy widzimy, jak daleko sięgają macki lobby LGBT. Komenda policji to z pewnością miejsce, gdzie podobne wpływy nie powinny docierać. A jednak…
Gorąco liczę na Pańską modlitwę i wsparcie finansowe, bo atak na nas przybiera na sile…
Serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Kasprzak Fundacja Życie i Rodzina www.RatujZycie.pl |
PS – W piątek przed komendą policjanci mieli pretensje o naszą pikietę. Tymczasem tego samego dnia kolejna wolontariuszka otrzymała pismo z sądu i będzie mieć proces…
WSPIERAM
NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW