Instruktor jeździectwa z jednej z pomorskich stadnin ośrodków molestował nastolatki. Sąd skazał go na 1,5 roku więzienia. Teraz karę złagodzono: Marcin P. ma ją odbywać nie w zakładzie karnym, a w zaciszu swojego domu, który może opuszczać codziennie. Sąd penitencjarny uznał, iż molestowanie, którego mężczyzna się dopuścił, było "incydentem".