W samym centrum Jawora 39-letni mężczyzna urządził sobie „nocną akcję” z markerem w roli głównej. Efekt? Zniszczone elewacje czterech budynków i straty sięgające kilku tysięcy złotych. Teraz za swoje wybryki odpowie przed sądem — a wyrok może być surowy.
Policjanci z Jawora ustalili i zatrzymali 39-letniego mieszkańca miasta podejrzanego o uszkodzenie mienia. Mężczyzna na początku października miał pomazać markerem ściany dwóch kamienic oraz dwóch budynków należących do instytucji miejskich. Łączne straty wyceniono na około 5 tysięcy złotych.
Zatrzymany nie próbował zaprzeczać. Podczas przesłuchania tłumaczył się stanem nietrzeźwości i brakiem świadomości tego, co robił. Jak się jednak okazało, nie był to jego pierwszy konflikt z prawem — wcześniej odbywał już karę więzienia za podobne przestępstwa.
39-latek usłyszał cztery zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia. Ponieważ działał w warunkach tzw. recydywy, grozi mu surowszy wymiar kary — choćby do 7,5 roku pozbawienia wolności. Będzie też musiał pokryć koszty naprawy zniszczonych elewacji.