Pijany jechał do dziewczyny. Przekonywał policjantów, iż kierowcą był jego kolega (FILM)

14 godzin temu
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w Lubinie. Mężczyzna jechał do dziewczyny, gdy auto odmówiło mu posłuszeństwa. Policjanci postanowili pomóc pechowcowi, ale sytuacja zakończyła się dla kierowcy pobytem w celi. Po godzinie 2 w nocy na ulicy Tysiąclecia w Lubinie policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli mężczyznę przy samochodzie osobowym, pojazd uległ awarii i stał na pasie ruchu. Funkcjonariusze postanowili pomóc kierowcy - zawrócili radiowóz i podjechali do pechowca.

32-latek tłumaczył mundurowym, iż auto odmówiło posłuszeństwa i próbuje uruchomić je „na popych”. Wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu, zapytali więc, kto kierował pojazdem. Mężczyzna odpowiedział, iż był jedynie pasażerem, a kierowca – jego kolega – poszedł na stację benzynową.

Podczas rozmowy mężczyzna jednak nie potrafi podać personaliów kolegi, nie umiał podać jego rysopisu i wskazać, w którą stronę poszedł. Jego tłumaczenia i nerwowe zachowanie budziły coraz więcej wątpliwości, dlatego dyżurny jednostki sprawdził zapis z miejskiego monitoringu. Nagranie jednoznacznie wykazało, iż to właśnie 32-latek prowadził ten samochód.

Jak informuje a
Idź do oryginalnego materiału