Pchnięcie nożem kościoła w Sydney uznano za „atak terrorystyczny”

Zaktualizowano 52 minuty temu

Australijska policja uznała poniedziałkowy atak nożem na kościół w Sydney za „akt terrorystyczny” na tle religijnym.

16-letni chłopiec został aresztowany po tym, jak biskup, ksiądz i wierni zostali zaatakowani podczas mszy w asyryjskim kościele Chrystusa Dobrego Pasterza.

Według policji co najmniej cztery osoby odniosły obrażenia „niezagrażające życiu”. Napastnik również został ranny.

Incydent został zarejestrowany na żywo w kościele i gwałtownie wywołał zamieszki na przedmieściach Wakeley.

Setki ludzi zebrało się przed asyryjskim kościołem prawosławnym – około 35 km na południowy zachód od centrum miasta – i starło się z policją. Dwóch funkcjonariuszy zostało rannych, jeden ze złamaną szczęką po uderzeniu cegłą i ogrodzeniem. Uszkodzonych zostało również 20 pojazdów policyjnych, a 10 nie nadawało się do użytku.

W wyniku przemocy ratownicy medyczni schronili się w kościele, gdzie „ukrywali się” przez ponad trzy godziny.

Premier Anthony Albanese zwołał nadzwyczajne posiedzenie agencji bezpieczeństwa narodowego, nazywając atak „niepokojącym”.

„Jesteśmy narodem miłującym pokój… Nie ma miejsca na brutalny ekstremizm”.

Dodał, iż władze są zaniepokojone rolą mediów społecznościowych, „w tym publikacją filmów, które mogą być bardzo szkodliwe, szczególnie dla młodszych osób”.

Chcąc stłumić dalszą przemoc, nalegał, aby ludzie „nie brali prawa w swoje ręce”.

W rozmowie z mediami we wtorek rano komisarz policji Nowej Południowej Walii (NSW) Karen Webb powiedziała, iż ​​biskup i ksiądz przechodzą operację i „mają szczęście, iż żyją”.

Lokalne media nazwały biskupa Mar Mari Emmanuel. Wyświęcony w 2011 r., jest postacią popularną i kontrowersyjną, a jego kazania mają miliony wyświetleń w mediach społecznościowych.

Australijska policja definiuje przestępstwa terrorystyczne jako motywowane ideologicznie. Dochodzenie jest przez cały czas w toku, powiedziała pani Webb, ale śledczy są przekonani, iż jest to przypadek ekstremizmu religijnego.

Nastolatek rzekomo rzucał pod adresem biskupa uwagi „koncentrujące się na religii”, a policja uważa, iż ​​zorganizowanie ataku podczas nabożeństwa transmitowanego na żywo miało „nie tylko zastraszyć [to] obecni parafianie, ale ci parafianie, którzy oglądali online”.

Komisarz Webb powiedział, iż podejrzany działał sam i choć „znany policji”, nie figurował na żadnej liście osób objętych obserwacją terrorystyczną.

Policja podała, iż ​​domniemany sprawca również przeszedł operację po zranieniu palców, ale nie jest jasne, czy został ranny własną bronią, czy też został zatrzymany przez kongregację.

Do zdarzenia doszło zaledwie kilka dni po tym, jak cały naród był zszokowany oddzielnym i niepowiązanym atakiem nożnym w popularnym centrum handlowym w Sydney, w wyniku którego zginęło siedem osób.

„NSW jest na krawędzi i w tej chwili panuje zrozumiały niepokój społeczności” – powiedział premier stanu Chris Minns. Zaapelował o spokojne, rozbrzmiewające echem wezwania ze strony przywódców religijnych i społecznych.

„Ich przesłanie do swoich społeczności było uniwersalne i identyczne, a mianowicie, iż ubolewają nad przemocą we wszelkich formach, [and] iż wierzą, iż policja Nowej Południowej Walii podejmie dochodzenie” – powiedział Minns.

Utworzono także grupę uderzeniową, która ma zbadać zamieszki, powiedziała Webb. „Osoby biorące udział w zamieszkach mogą spodziewać się pukania do drzwi… Znajdziemy cię, przyjedziemy i aresztujemy” – dodała.

Szef pogotowia ratunkowego stanu Nowa Południowa Walia również nazwał zachowanie tłumu „skandalicznym”.

„Nasi ludzie, którzy nie robią nic innego, jak tylko opiekują się i pomagają każdego dnia, muszą wiedzieć, iż mają wsparcie społeczności. jeżeli nie… kto przyjdzie i wykona te prace?”

Dzielnica Wakeley to centrum małej chrześcijańskiej społeczności asyryjskiej w Sydney, z której wielu uciekło przed prześladowaniami i wojną w Iraku i Syrii.

Biskup Emmanuel jest wybitnym przywódcą tej wspólnoty i jednym z „najmilszych, [most] autentyczni, prawdziwi ludzie” – powiedział lokalny członek Dai Le.