Parówki, głośniki i recydywa. Nietypowa kradzież w Warszawie

2 godzin temu

Niecodzienną interwencję przeprowadzili policjanci z warszawskiej Woli. Zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który kradł towary ze sklepu, a część z nich… zjadł jeszcze przed opuszczeniem obiektu.

Jak poinformowała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy, zgłoszenie o podejrzeniu kradzieży wpłynęło od ochrony jednego z centrów handlowych. Pracownicy zauważyli klienta, który wszedł do przymierzalni z koszykiem pełnym zakupów, a po godzinie wyszedł z wypchanym plecakiem.

Mężczyzna próbował opuścić sklep, ale został zatrzymany przez ochroniarzy. W jego bagażu znaleziono m.in. środki czystości, sprzęt elektroniczny, lampkę rowerową, głośniki, blokadę łańcuchową oraz… parówki.

– Część produktów postanowił zjeść jeszcze na miejscu – przekazała nadkom. Sulowska.

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Policjanci zatrzymali 35-latka, który – jak się okazało – był już wcześniej notowany. Po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy.

Za to przestępstwo grozi mu do pięciu lat więzienia.

Idź do oryginalnego materiału