Śląscy policjanci zatrzymali parę obcokrajowców, którzy werbowali osoby w trudnej sytuacji życiowej i wywozili je do Niemiec, gdzie były zmuszane do popełniania przestępstw. Zatrzymani to 48-letnia kobieta i 36-letni mężczyzna, którzy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im choćby 20 lat więzienia.
Przerażający telefon do pracownicy socjalnej
Sprawa zaczęła się od alarmującego telefonu, który odebrała pracownica socjalna. Jeden z jej podopiecznych opisał, jak został wywieziony do Niemiec, gdzie przetrzymywany wraz z innymi osobami, w okropnych warunkach był zmuszony do różnych przestępczych działań, w tym podpisywania dokumentów, zawierania umów i zaciągania kredytów. W trakcie przewożenia w inne miejsce mężczyźnie udało się uciec i powrócić do Polski, gdzie zgłosił się do swojej opiekunki.
Zdemaskowanie zorganizowanej grupy przestępczej
Śląscy kryminalni, po przyjęciu zgłoszenia, niezwłocznie rozpoczęli dochodzenie. Dzięki współpracy z niemieckimi służbami udało się odkryć przetrzymywaną kryjówkę, w której przestępcy trzymali swoje ofiary. Kryminaliści, którzy wywozili ludzi z Polski do Niemiec, nie mieli już szans na ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości.
Śledztwo ujawnili kolejne szczegóły działalności grupy, która nie ograniczała się tylko do jednej lokalizacji. Jej członkowie werbowali osoby w różnych miastach Zagłębia, a także w innych częściach Polski. Przestępcy wyszukiwali osoby w trudnej sytuacji życiowej, szczególnie bezdomne, i oferowali im zatrudnienie przy prostych pracach w pobliżu ich miejsca pobytu. Po przewiezieniu ich do Niemiec, ofiarom odbierano dokumenty i telefony, a następnie przetrzymywano je w zamknięciu w skandalicznych warunkach. Wykorzystywano ich do pracy przymusowej oraz zmuszano do popełniania przestępstw, takich jak podpisywanie niezrozumiałych dokumentów, zaciąganie kredytów czy wynajmowanie samochodów. Grupa stosowała wyrafinowane metody manipulacji i zmuszała ofiary do działań, których nie były w stanie zrozumieć, co czyniło je całkowicie bezbronnymi.
Sprawa przez cały czas w toku – liczba ofiar może być wyższa
Dzięki zaangażowaniu Biura Międzynarodowej Współpracy KGP niemieckie organy ścigania dotarły do miejsca wskazanego przez mężczyznę, który wcześniej udał się do Polski po ucieczce z rąk przestępców. Po siłowym otwarciu pomieszczeń niemieccy funkcjonariusze odnaleźli jedną z przetrzymywanych ofiar. Intensywna kooperacja polskich i niemieckich służb pozwoliła na bezpieczne sprowadzenie pokrzywdzonych do Polski, gdzie przesłuchania ujawniły kolejne szczegóły działalności grupy. W trakcie śledztwa ustalono tożsamość kilku członków przestępczej organizacji, a ich zatrzymanie stało się tylko kwestią czasu.
Śląscy kryminalni zdobyli cenne informacje, które pozwoliły im ustalić, iż dwójka członków przestępczej grupy właśnie przyjechała z Niemiec do Polski, by kontynuować werbunek nowych ofiar. Dzięki precyzyjnym działaniom operacyjnym udało się zatrzymać 48-letnią kobietę oraz 36-letniego mężczyznę, obywateli Rumunii. Para usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której działalność polegała na handlu ludźmi. Zajmowali się tym przestępczym procederem, czyniąc z niego stałe źródło dochodu. Na wniosek śledczych oraz Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
Dotychczas śledczy ustalili siedem ofiar przestępczej grupy, jednak nie wykluczają, iż ich liczba może być znacznie większa. Śląscy policjanci przez cały czas prowadzą śledztwo, dążąc do wykrycia kolejnych członków grupy.
źródło: KWP w Katowicach