Państwo przegrało z fundacją cenionego reżysera. Ma zapłacić milion złotych

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl


Fundacja Centralna reżysera Michała Zadary wygrała proces ze Skarbem Państwa w sądzie pierwszej instancji - informuje "Gazeta Wyborcza". Sprawa dotyczy nagrody miliona złotych za wskazanie winnych katastrofy ekologicznej na Odrze.
Sprawa z państwem: Fundacja Centralna reżysera Michała Zadary sądziła się ze Skarbem Państwa i Komendą Główną Policji. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", początki sprawy sięgają 2022 roku, gdy ówczesny premier Mateusz Morawiecki ogłosił poszukiwania sprawców katastrofy na Odrze, a komendant główny policji Jarosław Szymczyk wyznaczył za ich wskazanie nagrodę w wysokości miliona złotych.


REKLAMA


Zanieczyszczenie Odry: Instytucja zgłosiła się po nagrodę, a jako winnych wskazała między innymi: kopalnie, przedsiębiorstwo Wody Polskie, Generalnego Inspektora Ochrony Środowiska, a także ówczesną minister klimatu Annę Moskwę i samego Morawieckiego. - Szymczyk pytał, kto jest odpowiedzialny, a my wytłumaczyliśmy, kto jest odpowiedzialny. W związku z tym nam się należy nagroda, według artykułu 919 Kodeksu cywilnego - mówił Zadara w rozmowie z "Wyborczą".


Zobacz wideo Szymon Malinowski: Nie doceniamy naszego wpływu na klimat w skali planetarnej


Argumenty prokuratorii: Fundację Centralną reprezentowała przed sądem kancelaria Dubois i Wspólnicy, a Skarb Państwa - Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej. Radczyni prawna Katarzyna Świeżyńska przekonywała między innymi, iż w przypadku policji "ustalenie odpowiedzialności" oznacza "ustalenie sprawcy", a nie "szerokiego kręgu osób" postrzeganych jako odpowiedzialne w "publicystycznym rozumieniu".
Wyrok sądu: Sędzia Artur Grajewski stwierdził jednak, iż "trzeba brać odpowiedzialność za słowo". Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz Fundacji Centralnej kwotę miliona złotych z odsetkami oraz 60 tys. zł zwrotu kosztów procesu. Wyrok nie jest prawomocny, a Prokuratoria Generalna zapowiada złożenie wniosku o uzasadnienie.


Szczytny cel: Zadara przekazał dziennikowi, iż jeżeli otrzyma pieniądze, ich część zostanie przeznaczona na współpracę z organizacją Rewiliding Oder Delta, która prowadzi działania na rzecz przywrócenia stanu dzikiego rzeki. - Po drugie, zabezpieczenie działalności statutowej Fundacji, czyli zatrudnienie kogoś do pisania wniosków. Po trzecie, działalność statutowa Fundacji, czyli spektakle i interwencje prawne - opowiadał.Przeczytaj również: "Wyrok ws. zamku w Stobnicy. Zdecydowano o przyszłości kontrowersyjnej budowy. Jest zaskoczenie".Źródło: Gazeta Wyborcza
Idź do oryginalnego materiału