Poczynione działania nad przywróceniem funkcjonowania i wybudowania posterunku Policji w Padwi Narodowej wciąż czekają na „zielone światło”. Starania o reaktywację placówki rozpoczęły się już w 2018 roku. Mimo iż w ramach pilotażowego programu przywracania na nowo zlikwidowanych posterunków Policji, gmina Padew została zakwalifikowana do tego programu to w dalszym ciągu nie zapadła decyzja o budowie posterunku w gminie. Dokumentacja i pozwolenia na budowę wciąż czekają na swoją realizację.
Mówi wójt gminy Robert Pluta.
Jeśli w dalszym ciągu inwestycja budowy posterunku nie nabrała by realnych kształtów, to działka powróciłaby ponownie do gminy, zaznacza włodarz Padwi Narodowej.
Gmina Padew Narodowa leży na granicy dwóch powiatów – mieleckiego i tarnobrzeskiego. Przecina ją ruchliwa droga wojewódzka. Do 2012 roku nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwali tu policjanci, którzy pełnili dyżury w budynku komisariatu, który od 10 lat stoi zamknięty. Tymczasem Policja była w gminie choćby przed wojną, zaznaczają miejscowe władze samorządowe.
Tomasz Łępa